Polski MON uznał, że większość polskich pieniędzy na zbrojenie otrzymają… amerykańskie koncerny. Przedstawiciele związków zawodowych zbrojeniówki są zaniepokojeni.
MON podpisał 105 umów z podmiotami krajowymi – wartość wyniosła 13,9 mld złotych. Natomiast z podmiotami zagranicznymi zawarto natomiast aż 131 umów, kwota wyniosła 18,6 mld złotych.
Zobacz także: Żydzi przyznają – Fort Trump w Polsce za uznanie żydowskich roszczeń
Dane pochodzą z posiedzenia zespołu trójstronnego ds. rozwoju przemysłowego potencjału obronnego i modernizacji technicznej sił zbrojnych.
Przedstawiciele związków zawodowych biją na alarm: “Ministerstwo Obrony Narodowej więcej pieniędzy przeznacza na rynek amerykański niż polski”. Zgodnie z przyjętą w 2017 r. ustawą wydatki na obronność muszą wynosić co najmniej 2 proc. PKB, czyli 40 mld zł rocznie.
W 2018 roku polski rząd przeznaczył na nowy sprzęt 11 mld złotych – jednak większość trafiła do firm zbrojeniowych ze Stanów Zjednoczonych. W ramach tego zakupiono m.in. samoloty F-16. Gazeta podkreśla, że aż 65% kwoty zostało przeznaczone na zagranicznych kontrahentów (prawie 7,2 mld zł).
Z danych wynika, że polskie firmy otrzymały około 4 miliardy złotych – kwota ta nie zmienia się pomimo zwiększanie środków na zbrojenia.
Polscy politycy starają się również na powiększenie bazy wojsk USA w Polsce. Błaszczak już w marcu zeszłego roku informował o tym, że wszystko wskazuje na to, że powstanie Fort Trump