Turcja kupuje rosyjski sprzęt - amerykanie niezadowoleni z tej decyzji

Według zapowiedzi wiceprezydenta Fuata Oktaya, Turcja zakupi rosyjskie baterie rakiet przeciwlotniczych S-400. Stany Zjednoczone grożą zastosowaniem sankcji wobec sojusznika. “Nikt nie może współpracować z Turcją używając gróźb” – grzmiał Oktay.

Turcja już wcześniej zapowiadała zakup rosyjskiego sprzętu, wówczas Wiceprezydent USA Mike Pence groził zawieszeniem uczestnictwa w programie myśliwca F-35 swojemu sojusznikowi.

“Nie będziemy bezczynnie patrzeć, jak sojusznicy NATO kupują broń u naszych wrogów” – stwierdził na początku kwietnia Mike Pence.

Czytaj więcej: To jest złoto! Krytyka PiSu w jego własnej TV. Chodzi o roszczenia żydowskie i „ruskich agentów”

Turecki Wiceprezydent Fuat Oktay odpowiedział w niedzielę na te zarzuty i groźbę sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych – “Grożenie sankcjami przez USA oznacza, że Waszyngton nie zna Turcji. Nikt nie może współpracować z Turcją używając gróźb”.

“Po zawarciu porozumienia, dane słowo obowiązuje. Turcja uszanuje je” – podkreślała prawa ręka Prezydenta Recepa Erdogana.

Stany Zjednoczone krytykują swojego partnera za plany zakupu S-400, uwzględniając, że sprzęt ten nie jest kompatybilny z systemami NATO. Waszyngton grozi zatrzymaniem dostaw najnowszych myśliwców F-35 oraz zawieszeniem członkostwa Turcji w tym programie.