Założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafał Gaweł poinformował na Facebooku, że ubiega się o azyl polityczny w Norwegii. Dzień wcześniej przez prokuraturę, został wystawiony za nim list gończy. Oskarżony jest m.in. o oszustwa finansowe.
Wczoraj prokuratura wystawiła za nim list gończy rozpoczynając poszukiwania skazanego na dwa lata pozbawienia wolności za oszustwa finansowe. Rafał Gaweł sprzeniewierzył kilkaset tysięcy złotych. Według informacji “Kuriera Porannego” obecnie przebywa zagranicą.
Czytaj więcej: Kolejne problemy z polskim mięsem. Amerykanie stawiają ultimatum
Założyciel Ośrodka Monitorowań Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wielokrotnie za sprawą jego organizacji uprzykrzał życie narodowcom i patriotom przeciągając niesłusznie po sądach, insynuując im nieprawdziwe zachowania czy promocję faszystowskich poglądów.
“Z wyłudzanych dotacji i pożyczek oskarżony uczynił sobie wygodne życie. Prowadzona przez niego działalność gospodarcza była pasmem niespłaconych długów” – uzasadniała wyrok, sędzia Alina Kamińska.
Apel o zagraniczny azyl polityczny
Na swoim profilu społecznościowym, poszukiwany przez policję Rafał Gaweł zamieścił manifest, w którym informuje społeczeństwo o tym, iż ubiega się o azyl polityczny w Norwegii.
“Chcę Państwa oficjalnie poinformować, że od kilku miesięcy mieszkam w Norwegii, gdzie wystąpiłem o azyl polityczny. Wyjechałem razem żoną, córeczką i naszym kotem, bo w Polsce groziło nam niebezpieczeństwo” – pisze na wstępie zainteresowany.
“Chcę wyraźnie podkreślić, że wbrew insynuacjom nie ukrywam się i nigdy się nie ukrywałem. Natychmiast po przyjeździe do Norwegii zgłosiłem miejsce swojego pobytu, a informacja ta została odnotowana i wprowadzona do międzynarodowych baz danych, do których dostęp mają również polskie organy ścigania” – informuje dalej.
Na koniec insynuuje, jednemu z oficerów policji działanie na szkodę jego zdrowia i życia, sądząc, że funkcjonariusz przekazywał informację o Gawle tzw. neonazistowskim gangom – “Wyjechałem z Polski nie po to żeby uciekać przed odpowiedzialnością, lecz by chronić własne życie. Wyjechałem tuż po tym, gdy zdobyłem dowody na to, że oficer policji przekazał treść moich zeznań i adres mojego zamieszkania osobie związanej z gangiem neonazistów, który miał na swoim sumieniu zabójstwa”.
wp/facebook
- Bąkiewicz znowu ogłasza upadłość!
- Płaczek: Nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy dla powodzian z Brukseli!
- Mocne słowa europoseł Konfederacji w Parlamencie Europejskim: Zełeński jest roszczeniowy, niewdzięczny i bezczelny
- Ewa Zajączkowska-Hernik w PE: Rolnictwo to nie jest równość płci!
- Hojny gest Sławomira Mentzena dla ofiar powodzi