Do dwóch barbarzyńskich wydarzeń doszło w dniu dzisiejszym w Warszawie. Niemal o tej samej porze dnia doszło do dwóch niezależnych ataków nożowników. W pierwszym zaatakowane zostały 2 osoby. W drugim 1, ze skutkiem śmiertelnym. Do ataków doszło na Mokotowie.
Do pierwszego zdarzenia doszło na terenie plebanii w kościele pw. Św. Augustyna przy ul. Nowolipki w Warszawie. Uzbrojony w nóż mężczyzna wpadł do budynku. Ze wściekłością zaatakował 65 latka, który również tam się znajdował. Kiedy napastnik ranił swoją ofiarę dostrzegł to ksiądz przebywający ówcześnie na plebanii. Podczas próby obrony zaatakowanego nożownik przeniósł swoje ciosy na kapłana.
Po przybyciu policji na miejsce zdarzenia udało się szybko obezwładnić nożownika. Sprawca stracił przytomność podczas czynności policyjnych. Jako zaaresztowany trafił do szpitala, gdzie przebywa pod strażą policji. Niestety zaatakowany 65 latek zmarł od zadanych mu ciosów przez mordercę. Do szpitala trafił również ksiądz z parafii pw. Św. Augustyna. Jego stan jest stabilny.
Do drugiego ataku doszło w innej części Mokotowa. Tym razem zaatakowanym został 40 letni sprzedawca w kwiaciarni. Morderca zbliżył się do swojej ofiary i zadał serię śmiertelnych ciosów. Był zamaskowany, a na miejscu zdarzenia zostawił torbę i zakrwawiony nóż. Policji udało się ująć mordercę na warszawskim Śródmieściu, aż 1,5 kilometra od miejsca zdarzenia. Obecnie trwają czynności śledcze w tej sprawie.
– Motywy sprawcy nie są znane – powiedział polsatnews.pl kom. Sylwester Marczak.
Do mediów trafiały również informacje o trzecim ataku. Jak do tej pory nie są one potwierdzone. Na razie nie wiadomo czy dwa ataki, które na pierwszy rzut wydają się skoordynowane, są ze sobą powiązane. Dzisiejsze makabryczne wydarzenia to już kolejne z głośnych morderstw dokonanych za pomocą noża w Polsce w obecnym roku.
źródło: / polsatnews.pl, PAP /