Wałęsa ostro na temat LGBT: "Niech nie wchodzą na moje pole"

Były Prezydent Polski Lech Wałęsa w rozmowie dla “Super Express” wypowiedział się ostro o organizacjach LGBT. Wyznał, że społeczeństwo trzeba organizować zgodnie z jego przekrojem społecznym. Mniejszości według niego powinny dostawać tyle na ile zasługują.

Lech Wałęsa przyznał swoją fascynację przekrojem społeczeństwa – “Społeczeństwo trzeba organizować zgodnie z przekrojem społecznym. A wtedy każdy będzie wiedział gdzie jest jego miejsce. Nie mam nic przeciwko mniejszości, ale chcę, żeby każdy dostał to, co mu się należy”.

Czytaj więcej: [NA ŻYWO] Transmisja z wielkiej konwencji Konfederacji

Jak przyznał do samych lesbijek czy gejów osobiście nic nie ma i ma do nich szacunek jako do stworzeń Bożych – “Nikomu nie wolno przeszkadzać, Pan Bóg ich stworzył, powinni mieć zawsze tyle na ile ich stać i jeśli mają te kilka procent w parlamencie, to i te kilka procent w innych miejscach. Mam do nich szacunek. Ale ja nie znoszę, jak wchodzi ktoś na moje pole, bo nie lubię jak ktoś wchodzi na moją działkę. Każdy musi wiedzieć, gdzie jest jego miejsce”.

Były prezydent Lech Wałęsa dosadnie powiedział co myśli na temat nadreprezentacji osób LGBT oraz innych mniejszości w opinii publicznej – “Każdy musi wiedzieć, gdzie jego miejsce! Niech mieszają w swoim garnuszku, a nie wchodzą na moje pole”.

Super Express