Podgórna: We Lwowie czuć polskość na każdej kamienicy [WIDEO]

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

Dzisiejszym gościem redaktora Michała Jelonka w Mediach Narodowych była Ewelina Podgórna, pochodząca ze Lwowa. Tematem dzisiejszego spotkania było omówienie obecnej sytuacji Polaków na Ukrainie.

Ewelina Podgórna powiedziała, że obecnie w obwodzie lwowskim żyje oficjalnie ok. 17 tysięcy Polaków. Do największych problemów należą antypolskie występy ukraińskich nacjonalistów, których jest wielu w zachodnich obwodach Ukrainy.

– Są dwie szkoły polskie. Szkoła XXIV i X, gdzie na X też jest jakby tułów Szuchewycza, żeby Polacy pamiętali kim jest ich pan. Tak oni sobie to tłumaczą – – Dwa lata temu było coś takiego, że Ukraińcy domagali się, żeby zabronić nawet języka wykładowego jako język polski… Zabronili w sklepach nawet, gdzie sprzedawca zna język polski, wiele osób jednak zna ten język, zabronili nawet w sklepach odpowiadać do turystów – dodała młoda Polka ze Lwowa.

W ocenie goszczącej dziś w Mediach Narodowych Polki ze Lwowa polski dorobek w tym mieście jest celowo zaniedbywany. Za te sytuację odpowiadają szowinistyczne ugrupowanie ale i polityka władz.

– We Lwowie czuć polskość, na każdej kamienicy, na każdej uliczce. To miasto, po prostu, tak naprawdę żyje polskością ale taką zatłumioną przez Ukrainę. – powiedziała Ewelina Podgórna – Nawet Ukraińcy chcieli wyrzec się rzymsko-katolickiego rytuału i przejść na prawosławie, żeby tylko nie oddać Polakom tego kościoła. – przytoczyła przykład kościoła pw. św. Magdaleny we Lwowie jako skrajny przykład zwalczania Polaków we Lwowie.

Pani Ewelina zaznaczyła, że jednym ze źródeł problemu antypolonizmu na zachodniej Ukrainie jest błędna nauka historii w szkołach. Celowo bowiem fałszuje się historię Lwowa.

– Celowo nie uczy się tej prawdziwej historii. Ich zdaniem Lwów wybudował Bohdan Chmielnicki i po prostu przez cały czas Lwów był przez Ukraińców prowadzony tylko był okupowany w latach 1918-39 przez Polaków. – powiedziała na temat nauki w ukraińskiej szkole powszechnej. – Nie chcą dopuścić, żeby takie dziecko, które uczy się w szkole tej historii wiedziało coś o prawdziwej historii Polski, o tym np. co to jest cmentarz Orląt, kto tam jest pochowany. – dodała.

Całość rozmowy w materiale poniżej, zapraszamy:

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY