Przełom ws. ekshumacji w Jedwabnem? Instytut Pamięci Narodowej zapowiada, że jest gotowy, aby rozpocząć prace, jednak jest jedno “ale”.
“Jesteśmy gotowi przeprowadzić ekshumacje w Jedwabnem, ale decyzja nie należy do nas” – mówił w Telewizji Republika dr Jarosław Szarek, prezes IPN – “To jest decyzja Ministerstwa Sprawiedliwości. Instytut Pamięci Narodowej jest gotowy przeprowadzić taką ekshumację, ale decyzja nie należy do nas”.
Jak tłumaczył sprawa została już podjęta wiele lat temu – “Myślę, że można kontynuować badania historyczne w archiwach niemieckich. W historii nie ma tematów takich, które są raz na zawsze zamknięte, zakończone. To powoduje, że ta nauka jest tak pasjonująca, bo zawsze można gdzieś jakieś nowe dokumenty znaleźć” – ocenił prezes IPN – podkreślał w studiu.
Czytaj również: Jedwabne: Agresja i atak paniki ze strony Żydów.”ONR to faszyści i kłamcy” [WIDEO]
Z konkluzji śledztwa, które IPN umorzył w tej sprawie w 2003 r., wynika, że zbrodni na Żydach w Jedwabnem dokonali Polacy, którzy działali z niemieckiej inspiracji. Powodem umorzenia było niewykrycie sprawców – innych niż ci, których za tę zbrodnię skazano po wojnie. Wznowienia postępowania byłoby możliwe pod warunkiem, że pojawiłaby się uzasadniająca taką decyzję nowa okoliczność.
Ekshumacja w Jedwabnem odbyła się w 2001 r. na przełomie maja i czerwca. Kwestia wznowienia prac, które miałyby ostatecznie zamknąć sprawę odpowiedzialności za mord z 10 lipca 1941 r., podnoszona jest już od wielu lat. Decyzję o wstrzymaniu pełnej ekshumacji w Jedwabnem – na prośbę strony żydowskiej, która argumentowała, że godzi ona w tradycje religijne Żydów – podjął w 2001 r., ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński. Dwa lata temu Michael Schudrich, naczelny rabin Polski, apelował, by uszanować tę decyzję.