Szokujące dane dotyczące imigrantów w Niemczech opublikował Urząd ds. Migracji (BAMF). Z podanych informacji wynika, że aż 3/4 imigrantów, którym odmówiono azylu nadal pozostają w Niemczech.
Imigranci, którzy nie dostali pozwolenia na pobyt mają status “tolerowanych” – informuje na Twitterze Adam Gwiazda.
Jak podaje Gwiazda w 2018 roku Niemcy miało opuścić 235 957 osób, z czego aż 180 124 jest tolerowanych w tym 74 281 z braku dokumentów, a 70 569 “z innych powodów”.
Czytaj także: Niemcy: Imigranci będą mieli więcej pieniędzy
Co kryje się za “innymi powodami”? Jak tłumaczy Gwiazda – służby prawdopodobnie nie mogą odnaleźć imigrantów. I zapewne nikt ich nie szuka – dodaje.
Napływ coraz to nowych imigrantów ułatwia niemieckie prawo. W Niemczech imigranci nadal nie będą karani za nieprawidłowe informacje, które napiszą podczas ubiegania się o azyl. Co to tak naprawdę oznacza? Azylanci mogą zatem nadal bezkarnie ukrywać wiek i narodowość.
Niemcy mają również kłopoty w służbach państwowych. Tragiczna sytuacja jest m.in. w Akademii Policyjnej, gdzie na 2500 studentów około 40 procent ma pochodzenie migracyjne.
Policjanci tłumaczą, że wielu studentów szkoły policyjnej ma podstawowe problemy językowe, które są związane m.in. z pisownią, interpunkcją czy pisaniem tekstów.
Akademia Policyjna w Berlinie została zmuszona do zatrudnienia pracownika socjalnego, który będzie opiekował się studentami z “problemami”.