Antoni Macierewicz powiedział na antenie TV Republika, że ojciec Tadeusz Rydzyk poręczył za Bartłomieja M. zatrzymanego w poniedziałek.
We wtorek wieczorem były szef MON po raz pierwszy skomentował zatrzymanie swojego dawnego podwładnego. Bartłomiej M. usłyszał w prokuraturze dwa zarzuty.
Macierewicz odpowiada
– Nieprawidłowości muszą być ścigane. To nie podlega dyskusji. Jest oczywiście pytanie, na ile CBA i służby ścigające podjęła słuszne zatrzymania personalne – powiedział Antoni Macierewicz pytany o akcję Centralnego Biura Śledczego.
Był szef MON oświadczył, że Bartłomiej M. był z pewnością uczciwym człowiekiem. – Wiele osób mówiło mi, że zna Bartłomieja M. i trudno im wyobrazić sobie, aby był on nieuczciwy. Rozmawiałem w tej sprawie m. in. z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, który za niego poręczył – przekonywał Macierewicz na antenie TV Republika.
Bartłomiej M. i były poseł PiS Mariusz Antoni K. usłyszeli we wtorek w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu zarzuty powoływania się wspólnie na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł.