Niemcy upadły jeszcze niżej. Włodarze Berlina postanowili. W 2020 roku w stolicy naszych zachodnich sąsiadów rozpocznie się budowa “House of One”. Będzie to kościół, synagoga i meczet w jednym, znajdujący się w samym centrum miasta.
Multikulturalizm na dobre wtarł się w myślenie Niemców. Niestety nie ma w nich już za grosz poszanowania dla katolicyzmu, nie wspominając już o odrębnościach innych kultur i religii. Słynące z “poprawnego politycznie” i lewackiego podejścia do rzeczywistości Niemcy, zdecydowały się na budowę, która tam nikogo już nie dziwi, wręcz cieszy.
“Po wieloletnich przygotowaniach 14 kwietnia 2020 ma zostać położony kamień węgielny pod budowę w Berlinie międzyreligijnego domu modlitwy i nauki „House of One” – poinformowała fundacja, która wykonała projekt.
Budowla stanie na Petriplatz w samym centrum Berlina. Autorzy zgodnie twierdzą, że nie ma i nie będzie prędko takiego budynku na świecie. Całość nawiązywać będzie stylem do kubizmu, przez swoją trzystopniową formę wykonaną z cegły.
Rabin Andreas Nachama, przewodniczący Rady Fundacji powiedział, że położenie kamienia węgielnego będzie jednym z ważnych kroków w „pokojowym projekcie międzyreligijnym”.
Z kolei imam Kadir Sanci podziękował władzom Berlina za wsparcie. Pastor Gregor Hohberg zaprosił też „poszukujące pokoju” religie i ateistów do współpracy.
“House of One” budować będą wspólnota ewangelicka Sankt Petri-Sankt Marien, gmina żydowska Berlina i rabiniczne Kolegium Adama Geigera oraz muzułmańskie stowarzyszenie Forum Dialog.
ekai.pl/nczas.com