Polska/Polin: Amerykańskie marionetki organizują anty-irański szczyt

Jak zapowiedział amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, w dniach 13-14 lutego w Warszawie odbędzie się szczyt poświęcony bezpieczeństwu Bliskiego Wschodu. Zapowiedzi amerykańskiego szefa dyplomacji wskazują jednoznacznie, że wymowa szczytu będzie przede wszystkim anty-irańska.

„Wszystkie kraje spotkają się, aby skupić się na stabilności, pokoju, wolności i bezpieczeństwie na Bliskim Wschodzie” – powiedział Pompeo w wywiadzie dla telewizji Fox News, zaznaczając, że szczyt będzie stanowił „ważny element zapewnienia, że Iran nie będzie miał destabilizującego wpływu”.

Szczyt ma zgromadzić przedstawicieli kilkudziesięciu krajów z Azji, Afryki, Ameryki, Europy i Bliskiego Wschodu. We wspólnym komunikacie polskiego MSZ i Departamentu Stanu USA podano, iż Rzeczpospolita Polska i Stany Zjednoczone będą współgospodarzami “Spotkania ministerialnego poświęconego budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie”.

Doniesienia o organizacji szczytu o anty-irańskim wydźwięku skomentował szef MSZ Iranu Dżawat Zarif, nazywając go „rozpaczliwym antyirańskim cyrkiem”. Zaznaczył on, że „polski rząd nie może zmyć hańby”.

„Polski rząd nie może zmyć [z siebie] hańby: chociaż Iran uratował Polaków podczas II wojny światowej, to teraz jest ona gospodarzem rozpaczliwego antyirańskiego cyrku” – napisał Zarif.

Irański minister dołączył do tweeta m.in. zdjęcie polskich nastolatków – cywilnych uchodźców z ZSRR po ewakuacji Armii Andersa oraz statystykę ze stycznia 1943 roku dotyczącą ponad 21,6 tys. Polaków – cywilów i 1,5 tys. wojskowych w ówczesnej Persji.

Kresy.pl / Fox News / msz.gov.pl/ dorzeczy.pl

Komentarz:
Aż strach pytać, jakich obrotów nabierze tzw. strategiczne partnerstwo Rzeczypospolitej z „Imperium Dobra” zza Oceanu, którego posłuszne marionetki obecnie administrują terytorium między Bugiem a Odrą. W istocie nie można nie rozwinąć myśli szefa MSZ Iranu: podczas gdy w trakcie II wojny światowej mieszkańcy ówczesnej Persji udzielali pomocy
Polakom uciekającym z ZSRR, temuż właśnie ZSRR Amerykanie sprzedali Polskę jak zajeżdżonego konia na kiełbasę.