Funkcjonariusze ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na katowickim lotnisku zatrzymali obywatelkę Grecji i obywatelkę Iraku, które przyleciały do Polski z Aten. Kobiety podstępem zamierzały przekroczyć granicę RP.
Podróżowały wspólnie jako matka i córka. Do kontroli granicznej przedstawiły greckie dowody osobiste. Okazało się jednak, że dowód osobisty, którym posłużyła się jedna z nich figurował w systemach informatycznych Straży Granicznej jako utracony i podlegający zatrzymaniu.
W trakcie przesłuchania cudzoziemka posługująca się dokumentem podała swoje prawdziwe dane osobowe i oświadczyła, że jest obywatelką Iraku. Natomiast obywatelka Grecji przyznała, że pomagała Irakijce w nielegalnym dotarciu do Niemiec. Za udzieloną pomoc miała otrzymać 5 tys. euro.
Obywatelce Grecji przedstawiono zarzut udzielenia pomocy w przekroczeniu granicy RP wbrew przepisom. Druga z cudzoziemek usłyszała zarzut usiłowania przekroczenia granicy RP na podstawie greckiego dowodu osobistego należącego do innej osoby. Obie przyznały się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddały się karze.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach wszczął postępowanie administracyjne dotyczące wydania obywatelce Iraku decyzji zobowiązującej do powrotu. Zgodnie z postanowieniem sądu kobieta zostanie umieszczona w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców, gdzie będzie przebywać do zakończenia postępowania.