Jak donosi portal thenational.ae – demonstranci w Basrze zakładają podobne kamizelki do tych, które noszą francuscy demonstranci. To już kolejny kraj, gdzie podczas manifestacji przeciwko polityce rządu widać nawiązanie do francuskich protestów.
Setki Irakijczyków noszących żółte kamizelki przemaszerowały we wtorek w Basrze, aby zwrócić uwagę na na sytuację gospodarczą na południu kraju, gdzie panuje wysokie bezrobocie i bieda. Protestujący spalili opony i skandowali hasła przed budynkami administracji w Basrze. W mediach społecznościowych pojawiły się filmy i zdjęcia, na których widać jak Irakijczycy rzucali pociskami w budynki czy służby.
Basra, southern Iraq, Oil rich city is facing its own #YellowVests protest pic.twitter.com/XOn8ue53Qx
— Steven nabil (@thestevennabil) 4 grudnia 2018
Moda na żółte kamizelki rozpoczęła się we Francji, jednak pozostałe kraje szybko podchwyciły pomysł francuskich demonstrantów – i tak tysiące demonstrujących pod Bramą Brandenburską miało na sobie żółte kamizelki, co było jednoznacznym nawiązaniem do francuskich protestów.
Czytaj więcej: Niemcy protestują przeciwko migracji – demonstranci mają na sobie… żółte kamizelki
Przypominamy, że od kilku tygodni we Francji trwają protesty i strajki przeciwko podwyżce cen paliwa. Manifestacjom towarzyszą zamieszki i rozróby, a obraz Paryża po protestach przypomina krajobraz po bitwie. Mimo ustąpienia prezydenta w kwestii cen paliwa żółte kamizelki zapowiadają dalsze protesty: Nie zadowolimy się okruchami – zapowiadają demonstranci.
thenational.ae