– Są dwa oblicza tego incydentu. Po pierwsze, Rosja putinowska zachowała się jak zwykle agresywnie a druga strona – moim zdaniem – niepotrzebnie wypuściła te okręty akurat teraz, drażniąc rosyjskiego „Wielkiego Niedźwiedzia”. Myślę, że mógł być też element specjalnego prowokowania konfliktu przez Poroszenkę – stwierdził w programie Mediów Narodowych, mówiąc o kryzysie związanym z Morzem Azowskim i Cieśniną Kerczeńską historyk prof. Jerzy Robert Nowak.
– Mamy w sprawie Ukrainy dwie sprzeczne opinie. Jeden jest oficjalny, PiS-owski. Ten jest bardzo za Poroszenką, za Ukrainą w każdym przypadku – tłumaczył prof. Nowak, dając do zrozumienia że nie jest on spójny z poglądami sporej części narodu.
Zaznaczył jednocześnie, że są przyjaźni Polakom Ukraińcy, ale kolejne władze RP ich ignorują. Zamiast tego, państwu ukraińskiemu i kolejnym jego liderom oferuje się bezwarunkowo pomoc, w tym tzw. pożyczki. Polscy politycy nie wykorzystali okazji, by wymusić zmiany w polityce historycznej.
– Większość oligarchów jest tam pochodzenia żydowskiego. Są to ludzie, którzy mają po kilkanaście miliardów dolarów. To po co my dajemy temu państwu „pożyczkę” w wysokości 4 mld dolarów? Niech Poroszenko poświęci się dla kraju i sam je wypłaci – oburzał się profesor.
– W naszej historii daliśmy się czasem wykorzystywać dla obcych interesów – przypomniał prof. Nowak. – Teraz Polska powinna maksymalnie wpływać na działania pokojowe, na osłabienie napięcia. Żadne pohukiwania nie pomogą na największy problem Ukraińców tj. okradania ich przez własną oligarchię.
https://medianarodowe.com/niemiecka-gazeta-nazwala-rekonstruktorow-bandytami-teraz-zaplaci-odszkodowanie/