Francuski Zakon Małych Sióstr w upadku. Siostry "grzeszą"... zbyt wielkim oddaniem modlitwie

Francuski Zakon Małych Sióstr Maryi Matki Zbawiciela znajduje się obecnie na granicy rozwiązania. Większość sióstr woli bowiem odejść z zakonu niż poddać się nowym, watykańskim wytycznym.

Zgromadzenie Małych Sióstr Maryi Matki Zbawiciela założone zostało w 1939 roku przez Marię Nault, zwaną później Matką Marią od Krzyża. Charyzmatem zakonu jest troska o chorych, ale na pierwszym miejscu znajduje się gorliwa modlitwa.

Matthew Cullinan Hoffman, redaktor katolickiego portalu LifeSiteNews, wyjaśnia, iż głównym zarzutem wobec sióstr jest “zbyt wielkie” oddanie modlitwie oraz przywiązanie do tradycyjnych form pobożności, co objawia się między innymi noszeniem podwik. Ponadto mniszkom zarzucano również poddanie się “dewiacyjnemu autorytaryzmowi”.

Czytaj także: Włoskie “Il Fogilo” krytycznie o FSSPX: “Lefebryści odstępują od porozumienia z Rzymem”

Sprawa ciągnie się od 2016 roku, kiedy to biskup Laval, Thierry Scherrer, oddalił siostry od prowadzonego przez nie domu chorych. Ponieważ zarówno zakonnice jak i personel nie wyrazili na to zgody, zarządzono kontrolę zgromadzenia. Raport końcowy przesłany został do Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.

Na podstawie orzeczenia Kongregacji, w 2017 r. odwołano ze stanowiska dotychczasową Matkę Przełożoną oraz siostrę zajmującą się nowicjatem. W ich miejsce powołano specjalną komisję składającą się z trzech osób, której zadaniem było przekonać siostry do reformy zgromadzenia. Na jej czele stanęła bezhabitowa s. Geneviève Médevielle, wykładowca etyki na katolickim Instytucie w Paryżu oraz autorkę książki „Migranci, Francja i my”.

W obronie sióstr powstała specjalna inicjatywa „Support Association for the Little Sisters of Mary Mother of Redeemer”, gdzie można podpisać petycję wzywającą do pozostawienia zgromadzenia w dotychczasowym kształcie.