Zalecalibyśmy Panu Premierowi wizytę w Instytucie Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie i bliższe zapoznanie się tą problematyką” – napisali przedstawiciele ambasady Izraela w Warszawie w reakcji na wypowiedź wicepremiera Piotra Glińskiego dla tygodnika “Wprost”.
“Język, którym mówi się o PiS, ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczyć, delegitymizować, mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa. Ma wzbudzić do nas obrzydzenie” – powiedział wicepremier Gliński w rozmowie z “Wprost”.
Podczas wywiadu minister Gliński pochylił się nad kwestią języka, jakim posługuje się dzisiejsza opozycja. Wicepremier ocenił, że gdy to PiS znajdował się w opozycji, to jego działacze byli traktowanie “jak trędowaci”.
“Jesteśmy porównywani do faszystów, dyktatury, ja jestem określany jako cenzor, który przeprowadza stalinowskie czystki w teatrach itd.” – ocenił polityk.
“Z niedowierzaniem i zdziwieniem przyjęliśmy wypowiedź Wicepremiera, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pana prof. Piotra Glińskiego dla tygodnika “Wprost”: „Mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa”. Świadczy ona o głębokiej niewiedzy i ignorancji oraz braku wrażliwości” – czytamy w oświadczeniu Ambasady Izraela w Warszawie.
“Zalecalibyśmy Panu Premierowi wizytę w Instytucie Pamięci Yad Vashem w Jerozolimie i bliższe zapoznanie się tą problematyką” – piszą przedstawiciele ambasady.
Za pośrednictwem Twittera zareagował już wicepremier Piotr Gliński.
Ze smutkiem przyjąłem komunikat Ambasady Izraela w Warszawie, w którym przytoczona jest moja wypowiedź w sposób niepełny, czyli nieprawdziwy. Mówiłem wyraźnie o języku goebbelsowskim, o niczym więcej. 1/2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 20 listopada 2018
Jest oczywiste, że intencje mojej wypowiedzi były jak najdalsze od urażenia kogokolwiek, narażenia na szwank bardzo dobrych relacji polsko-izraelskich czy też dokonywania nieuprawnionych porównań historycznych. 2/2
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 20 listopada 2018