Fiński premier, Juha Sipilä, twierdzi, że Rosja zakłóciła sygnał GPS podczas ćwiczeń NATO w północnej Finlandii.
Do zakłóceń na dużą skalę doszło w niedzielę, podczas ćwiczeń NATO z udziałem fińskich jednostek wojskowych. Juha Sipilä uważa, że zbliżenie się kraju do Sojuszu to zagrożenie dla Rosji – przynajmniej tak widziane jest to przez Kreml. Zakłócenia miały więc spowodować pokazanie zdolności Rosji.
Pod względem technologii stosunkowo łatwo jest zakłócić sygnał radiowy i możliwe, że Rosja za tym stoi – powiedział premier Finlandii. Jednocześnie dodał, że to właśnie Kreml ma odpowiednie środki do zorganizowania zakłóceń na taką skalę.
Polityk zauważył także, że ryzyko ponieśli również cywile – zakłócenie sygnału GPS zwiększało bowiem szansę wypadków lotniczych. Co ważne, podobne zakłócenia zaobserwowano także w Norwegii.
defence24