Państwa członkowskie ONZ (z wyjątkiem USA) w lipcu zaakceptowały plan zawarcia Światowego Paktu w sprawie Migracji. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział wtedy, że Pakt ma sprawić, by migracja była „bezpieczna, uporządkowana i uregulowana”.
Dwa tygodnie później wyłamały się jeszcze Węgry.
– Węgry oficjalnie zgłosiły Organizacji Narodów Zjednoczonych wystąpienie z procesu przyjmowania Światowego Paktu ws. Migracji – ogłosił pod koniec lipca minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto. – Węgry utrzymują swoje stanowisko w tej sprawie i żaden pakiet globalny nie może tego zmienić. ONZ uważa, że migracja jest nieunikniona, korzystna i powinna być wspierane, natomiast Węgry uważają ją za zagrożenie dla Węgier i Europy. Celem ONZ jest zachęcanie do migracji, natomiast celem Węgier jest ten proces zatrzymać.
Dzisiaj władze Austrii poinformowały o podobnym kroku.
Czytaj także: Sebastian Kurz: Imigranci będą płacić na swoje koszty utrzymania
– Zdecydowaliśmy, że nie dołączymy do paktu – powiedział rano radiu publicznemu ORF (Österreichischer Rundfunk) chadecki kanclerz Sebastian Kurz, który rządzi w koalicji z nacjonalistyczną Austriacką Partią Wolnościową.
Austria nie wyśle swojego przedstawiciela na ceremonię podpisania paktu w Maroku i wstrzyma się od głosowania w ONZ nad paktem w przyszłym roku.
Szef MSWiA Joachim Brudziński przed dwoma tygodniami powiedział TVP podczas wizyty w Luksemburgu.
– Będę rekomendował panu premierowi, polskiemu rządowi odstąpienie od podpisania porozumienia w Marrakeszu w grudniu tego roku ws. Global Compact, czyli w sprawie porozumienia, które stawia znak równości między imigracją nielegalną a migracją legalną.
Jednak rząd Morawieckiego do tej pory nie potwierdził takiego stanowiska.
dzienniknarodowy.pl
Zobacz także: