PKW odrzuciła sprawozdanie Wolnych i Solidarnych. Partii Kornela Morawieckiego grozi teraz grzywna sięgająca nawet 100 tysięcy zł.
Jeden z darczyńców wpłacił na konto partii Morawieckiego w zeszłym roku 25 tys. zł. Ta osoba dokonała łącznie sześciu wpłat – pięć z nich wynosiło po 4,5 tys. zł, a jedna 2,5 tys.Tymczasem prawo mówi, że pojedyncza wpłata nie może przekraczać poziomu minimalnej płacy.
Darczyńca ponadto z przekazów pocztowych, które są zakazane, gdyż utrudniają identyfikację darczyńcy. Grzywna zagraża nie tylko partii ale również i osobie wpłacającej pieniądze.
PKW wykazała ponadto, że w sprawozdaniu partia zaniżyła swoje przychody i wpływy za zeszły rok (w rzeczywistości wynosiły one 68,2 tys. zł, a politycy podali 69,5 tys.). PKW zwróciła uwagę również na fakt, że jeden z działaczy zapłacił z prywatnych środków 453,60 zł za wywóz śmieci, za co partia mu oddała pieniądze.
Ze względu na te wszystkie nieprawidłowości PKW zdecydowała się na odrzucenie sprawozdania Wolnych i Solidarnych.
“Konsekwencją będzie (…) przepadek kwoty uzyskanej wbrew przepisom. PKW wyliczyła ją na 13 tys. zł. Dochodzi do tego oczywiście sprawa ewentualnej grzywny” – informuje “Rzeczpospolita”.
RP / DORZECZY
Polityczne trzęsienie ziemi w Bawarii. CSU traci bezwzględną większość, Zieloni drudzy