W związku z wydaleniem nie tylko z kraju, ale ze wszystkich państw należących do strefy Schengen, Ludmiły Kozłowskiej prezes Fundacji Otwarty Dialog, Guy Verhofstadt postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wpisało Ludmiłę Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen i objęło najwyższym alertem. Takie działanie obliguje urzędników do wydalenia takiej osoby ze wszystkich państw należących do strefy Schengen. Mąż Ludmiły Kozłowskiej, Bartosz Kramek, uważa, że to ze względu na jego działania, jego żona zostaje wydalona z Polski.
Pa, Pa, Kramek twoje miejsce jest przy żonie jak sądzę 🙂 🙂 pic.twitter.com/PvB8CWmELW
— Marek Jakubiak💯🇵🇱 (@jakubiak_marek) 15 sierpnia 2018
Sytuacja była szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Według nieoficjalnych informacji PAP uzyskanych ze źródeł rządowych, to nie MSWiA a Urząd do Spraw Cudzoziemców wpisał Kozłowską do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS). Stało się tak na wniosek “organu uprawnionego”; powodem były względy bezpieczeństwa państwa.
Wczoraj głos w tej sprawie zabrał Guy Verhofstad. Podkreślił, że działania państwa Polskiego są godne autorytarnego reżimu, a nie państwa członkowskiego Unii Europejskiej.
Black lists against democracy activists are worthy of authoritarian regimes, not of EU Member States. The Schengen visa ban on Lyudmila Kozlowska must be withdrawn – or Poland’s role in Schengen reviewed https://t.co/0sh1nTqrEY
— Guy Verhofstadt (@guyverhofstadt) 17 sierpnia 2018
Dodał, że Polska powinna się wycofać z tej decyzji, inaczej to nasze członkostwo w strefie Schengen zostanie podane w wątpliwość.