Piotr Walentynowicz planuje zrezygnować z pracy w Polskiej Grupie Zbrojeniowej – informuje “Super Express”. Wnuk Anny Walentynowicz w rozmowie z tabloidem w mocnych słowach wypowiada się na temat szefa Prawa i Sprawiedliwości na Pomorzu. Mówi o “chorym układzie na prawicy”.
W 2016 roku Piotr Walentynowicz rozpoczął pracę w spółce należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Problematyczne okazało się dla niego to, iż PIT-Radwar S.A ma swoją siedzibę w Warszawie. Walentynowicz stwierdził ostatnio, iż nie jest przypadkiem, że nie mógł pracować na Pomorzu.
Monika Jaruzelska: Swoim zaangażowaniem w sprawę emerytur dla milicjantów chcę bronić tych, którzy żyli w PRL
– Musiałem wyjechać do pracy do Warszawy. Bo na miejscu znalazła się praca dla wszystkich, tylko nie dla mnie – powiedział niedawno Walentynowicz, czym wywołał spore poruszenie. Do słów tych odniósł się w rozmowie z “Super Expressem”.
– Chodzi o chory układ na prawicy, który stworzył Janusz Śniadek. Jego lizusy mają wszystko, ludzie z odrębnym zdaniem lądują jak ja. To nie było żadne żalenie ani skarga – podkreślił wnuk Anny Walentynowicz. Sam Śniadek twierdzi, że “nie zna sytuacji” i “nie wie co ma do niego” Walentynowicz.
Obecnie Walentynowicz przebywa na bezpłatnym urlopie. Jak tłumaczy, szykuje się do nowej pracy, która nie ma nic wspólnego ze Skarbem Państwa.