Amerykańscy senatorowie chcą nowych sankcji dla Rosji za ingerencję w wyborach w Stanach

Zarówno Republikanie, jak i Demokracji zadecydowali o nałożeniu nowych sankcji na Rosję, które mają pomóc zwalczać cyberprzestępczość. Jest to odpowiedź na ingerencję Rosji w wybory w Stanach Zjednoczonych oraz za jej działania w Syrii i na Ukrainie. 

Ustawa zawiera ograniczenia co do nowych projektów energetycznych i naftowych oraz importu rosyjskiego uranu. Mają zostać nałożone sankcje także na rosyjskich polityków i oligarchów. Jest to również wyraz silnego poparcia dla NATO. Rosyjskie rynki szybko zareagowały na te nadchodzące zmiany, rubel spadł do dwutygodniowych minimów.

Obecne sankcje nie powstrzymały Rosji od ingerencji w zbliżające się wybory w 2018 roku. Zaplanowane sankcje będą >> z piekła rodem << – powiedziała Lindsey Graham, jedna z liderek tego pomysłu.

Kongres uchwalił tę ustawę już zeszłego lata, ale część ustawodawców nie zgadzała się na to. Postrzegano to jako niechęć Donalda Trumpa do wdrożenia tych przepisów. Prezydent podpisał ustawę dopiero, kiedy Kongres przyjął ją ogromną większością. Jednak część przepisów przedstawionych w czwartek ma na celu zaostrzenie tej ustawy.

Demokrata Bob Menendez powiedział, że administracja nie przestrzegała w pełni tych sankcji.

Ta ustawa to dokręcenie śruby Kremlowi. Doprowadzi to, do pełnego potępienia Kongresu Stanów Zjednoczonych przez Rosję, ale dzięki temu Putin zrozumie, że Stany nie będą dłużej tolerować jego zachowania – powiedział Menendez. 

W tym celu Demokraci i Republikanie zjednoczyli się w zeszłym miesiącu, zwłaszcza po wystąpieniu Trumpa, który nie potępił publicznie ingerencji Putina w wyborach. Przepisy, które mają na celu zaostrzenie sankcji, czekają na powrót Kongresu do pracy po tygodniowej przerwie. Będą musiały zostać przegłosowane zarówno przez Senat, jak i Izbę Reprezentantów, a na koniec zostać podpisane przez Trumpa, aby stały się prawem.

REUTERS