Były gangster, 35-letni diakon Gabriel Everardo Zul Mejía, został wyświęcony na kapłana w więziennej kaplicy.
Ta niecodzienna uroczystość miała miejsce w więzieniu Apodaca, w mieście Monterrey. Stało się to dzięki współwięźniom, którzy się mną zaopiekowali. To ich zachowanie nauczyło mnie tego, co dziś nazywam dziełami miłosierdzia, dzięki nim odkryłem miłość Boga – mówi ks. Gabriel Everardo Zul Mejía.
Esta mañana el arzobispo de Monterrey, monseñor Rogelio Cabrera López ordenó como sacerdote al ex reo Gabriel Everardo Zul Mejía, dentro del Penal #TopoChico #Monterrey pic.twitter.com/Rc154v301g
— NOTICIASMVSMTY (@NOTICIASMVSMTY) 27 lipca 2018
Ksiądz przed wstąpieniem do seminarium należał do młodzieżowego gangu, za co trafił do więzienia. To w więzieniu się nawrócił. Chce teraz powrócić do przyjaciół z więzienia Apodaca i dzielić z nimi radość swojego kapłaństwa.
Więzienie, w którym przebywał ksiądz okryte jest bowiem smutną sławą. Same warunki, w jakich osadzeni są więźniowie uchodzą za jedne z najgorszych w Meksyku. Kilka lat temu w czasie buntu zginęło tam prawie 40 osadzonych.