Macron chce zmieniać Europę. Domaga się marginalizacji eurosceptycznych państw

Prezydent Francji Emmanuel Macron przedstawił swą wizję budowy nowej Europy, w której eurosceptyczne państwa nie będą odgrywały znaczącej roli. Zdaniem francuskiego przywódcy, współpraca państw powinna opierać się na wspólnych, liberalnych i demokratycznych wartościach i wykluczać państwa, w których przeważałyby nastroje antyunijne i prawicowe.

Przyjdź na Marsz Powstania Warszawskiego. Oddaj hołd bohaterom! 1 sierpnia godz. 17:00 Rondo Dmowskiego

„Wizja Europy koncentrycznych kręgów” – to nowa koncepcja prezydenta Emmanuela Macrona, który zaprezentował ją na roboczych spotkaniach w Portugalii. Projekt miałby zakładać stworzenie trzech kręgów państw, które współpracowałyby ze sobą w oparciu o wspólne wartości, jednolity rynek, a także sprawy militarne. Poparcie dla idei Macrona miał wyrazić prezydent Portugalii Antonio Costa, który ma wspierać budowę Europy różnych prędkości.

Emmanuel Macron zakłada, że pierwszy krąg byłby oparty na wspólnych, liberalnych i demokratycznych wartościach, które przyświecałyby budowie „nowej Europy”. Co ciekawe, jak informuje wysłannik „Le Monde” Jean-Baptiste Chastand, w tej grupie znalazłyby się m.in. Turcja oraz Rosja.

Kolejny krąg to państwa bazujące na silnym i jednolitym rynku. W jego ramach przywódcy państw rozwijaliby współpracę opartą na wojsku, bezpieczeństwu militarnym, a także handlu i cyfryzacji. Ostatnią grupę państw tworzyłyby te „najbardziej zintegrowane”, które miałyby doprowadzić „do końca logikę strefy euro”.

Jak wynika z relacji wysłannika francuskiego „Le Monde”, wizja Emmanuela Macrona uderzałaby w państwa, w których występują antyunijne, eurosceptyczne i antyimigracyjne nastroje. Chastand twierdzi, że przywódcy obu państw wyrazili zaniepokojenie rosnącą siłą „ekstremistów” i „nacjonalistów” w środkowej części Europy.