Twitter zawiesił ponad 70 milionów kont w maju i czerwcu, a tempo usuwania kolejnych kont jest również kontynuowane w lipcu. To daje średnio ponad milion kont dziennie. Punkt kulminacyjny czystki był w maju: ponad 13 milionów kont w tydzień.
Oficjalna wersja brzmi, że Twitter gwałtownie nasilił swoją walkę z fałszywymi i podejrzanymi kontami, zawieszając ponad milion profili dziennie w ciągu ostatnich miesięcy, chcąc w ten sposób zmniejszyć przepływ dezinformacji na platformie.
☠️ W ciągu dwóch miesięcy Twitter zawiesił 70 milionów kont. To daje średnio ponad milion kont dziennie. Punkt kulminacyjny czystki był w maju: ponad 13 milionów kont w tydzień.https://t.co/itD1T93wzf
— Adam Gwiazda (@delestoile) 10 lipca 2018
Tempo zawieszeń kont, które Twitter potwierdził firmie Post, wzrosło ponad dwukrotnie od października, kiedy to firma ujawniła pod naciskiem Kongresu, jak Rosja wykorzystywała fałszywe konta do ingerowania w amerykańskie wybory prezydenckie. Twitter zawiesił ponad 70 milionów kont w maju i czerwcu, a jego tempo utrzymało się w lipcu, zgodnie z danymi, które podała platforma.
Administracja Twittera zablokowała także oficjalny profil Obozu Narodowo-Radykalnego. Jak mówi Tomasz Kalinowski – Zapewne zareagowała tak w związku z wpisami dotyczącymi blokady Marszu Równości środowisk LGBT w Częstochowie przez organizacje narodowe i katolickie. Od miesięcy ONR jest systematycznie blokowany na Facebooku, czystka dotknęła nie tylko główne konto, ale również publiczne konta działaczy (bywa, że i prywatne) oraz wojewódzkich struktur czyli Brygad.
Zablokowano profil ONR przez nasz symbol, Rękę z mieczem. Ten miecz to Szczerbiec, miecz koronacyjny królów polskich. To antypolska cenzura – komentuje Kierownik Główny ONR, Tomasz Dorosz.
Zablokowano profil ONR przez nasz symbol, Rękę z mieczem. Ten miecz to Szczerbiec, miecz koronacyjny królów polskich. To antypolska cenzura.
— Tomasz Dorosz (@Tomasz_Dorosz) 9 lipca 2018
Twitter odmówił komentarza na temat możliwego spadku liczby użytkowników. W Polsce są jednak usuwane treści prawicowe i narodowe. Walka z narodowcami w Internecie ciągle trwa.