Nie milknie fala krytyki po niezwykle nieudanych występach polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Rosji. Wielu wypominało kadrowiczom, że rzekomo zbyt wiele energii poświęcili na grę w reklamach, niż na sport. W tym samym tonie wypowiedział się znany dziennikarz Witold Gadowski.
Po fatalnych porażkach 2:1 z Senegalem i 3:0 z Kolumbią, polskiej reprezentacji pozostał już tylko mecz o honor przeciwko Japonii. Później mogą się pakować i wracać do Polski, bo na awans szans już nie mają żadnych.
Nic dziwnego, że wśród kibiców i komentatorów coś pękło. Pod adresem piłkarzy wylało się prawdziwe tsunami krytyki i oskarżeń. Wielu wypominało im zbyt duże skupienie na reklamach, a nie na grze w piłkę.
Witold Gadowski posunął się jeszcze dalej i zapowiedział, że będzie do nich apelować o przekazanie zysków z reklam na cele charytatywne. Po meczu najbardziej płakały dzieci. W “Komentarzu” wezwę Nawałkę, Lewandowskiego i resztę, aby dochody z przedmundialowych reklam przekazali honorowo na domy dziecka. Honorowe? Trochę odzyskają twarz…– napisał na Twitterze.
Po meczu najbardziej płakały dzieci. W “Komentarzu” wezwę Nawałkę, Lewandowskiego i resztę, aby dochody z przedmundialowych reklam przekazali honorowo na domy dziecka. Honorowe? Trochę odzyskają twarz…
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 25 czerwca 2018
Gadowski odpowiadał również na krytykę innych internautów.
a gdzie tu populizm. Nieuczciwie zarobili – wykorzystując nadzieje i wiedząc jak jest – to niech wspomogą dzieciaki. Jest w tym logika, nie populizm. Nie wywiązali się z kontraktu z konsumentami. Chyba że potraktujemy to jako akcje naciągaczy, nie pierwszą niestety.
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 25 czerwca 2018
Gadowski już wcześniej bardzo krytycznie wypowiadał się o polskiej reprezentacji.
Po prostu od początku było widać, że pojechali tam na wycieczkę. Na szczęście nie emocjonują mnie losy pozbawionych ambicji młodych pozerów.
— witold gadowski (@GadowskiWitold) 24 czerwca 2018