– W mojej opinii szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa. Będę zachęcał pana przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważne. Wszystko wskazuje bowiem na to, że działała tam zorganizowana grupa przestępcza- komentował premier Morawiecki w rozmowie z “Gazetą Polską”. Słowa te wywołały niemałe poruszenie wśród działaczy krakowskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Demonstranci zgromadzili się pod gmachem Sądu Okręgowego, domagali się dymisji Mateusza Morawieckiego.
– Porównywanie krakowskich sędziów do grupy przestępczej to największe przestępstwo, jakie premier mógł popełnić. Nie ma to na naszej zgody!- krzyczał jeden z demonstrujących.
Przypomnijmy, iż od kilku miesięcy przed rzeszowskim sądem toczy się proces Krzysztofa S., byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, oskarżonego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej – zdaniem śledczych – przez dyrektora krakowskiego SA, Andrzeja P., pranie brudnych pieniędzy, przyjmowanie korzyści majątkowych czy niedopełnienie obowiązków.
niezalezna.pl
Zobacz także: