Skandaliczna decyzja ws. zawodników reprezentacji Brazylii – piłkarze nie mogą w czasie Piłkarskich Mistrzostw Świata odmawiać wspólnie modlitwy oraz wykonywać jakichkolwiek gestów religijnych.
Decyzję podjął sztab trenerski. Kontrowersyjny zapis uzasadnia tym, że pragnie w ten sposób uniknąć niepotrzebnych napięć w kadrze.
Zawodnicy reprezentacji #Brazylia muszą zrezygnować z praktykowanych dotychczas #gestyreligijne podczas rozpoczynających się już za kilka dni w Rosji #PiłkarskieMistrzosta Świata#SerwisKAI pic.twitter.com/DD4q6IqVCX
— Agencja KAI (@agencja_KAI) 7 czerwca 2018
Nie do wiary! Wg „O Globo” brazylijska federacja zabroniła zawodnikom Canarinhos wszelkich gestów religijnych podczas mundialu w Rosji. Nie mówiąc o wspólnej modlitwie przed rozpoczęciem meczu, nawet w hotelu… https://t.co/EhcOPem7NY
— Michał Pol (@Polsport) 7 czerwca 2018
Nowe zasady wydają się kontrowersyjne o tyle, że gwiazdy brazylijskiej piłki nożnej nie boją się okazywać swojej wiary. Za przykład może służyć 26-letni Neymar, który zasłynął z opaski na czole z napisem „100% Jezus!”. Już wtedy nie spodobało się to działaczom MKOl podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro 2016.
Do sprawy odniósł się bp Marian Florczyk, delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa sportowców. Zarządzenie brazylijskiej kadry bp Florczyk nazywa nieporozumieniem wbrew woli i wolności religijnej, bez względu na to, jaką kto wyznaje wiarę.
Surowe przepisy wewnętrzne obowiązują od kilku dni. Jak podkreśla brazylijskiego związek piłki nożnej CBF – ich nie interesuje życie prywatne zawodników, jednak od tej chwili występ na Mundialu oraz praca w zespole mają być „świeckie”.
gosc.pl