Obywatele Irlandii odpowiedzieli na pytanie o zniesienie ósmej poprawki do konstytucji z 1983 roku, która zrównała prawo do życia matki i jej nienarodzonego dziecka. Niestety – Ponad 2/3 uczestników referendum opowiedziało się za uchyleniem ósmej poprawki.
Rządzący dopiero po referendum mogli podjąć jakiekolwiek prawo aborcyjne – przypominamy, że w Irlandii od 1 stycznia 2014 roku prawo zezwala na dokonanie aborcji w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia matki. Jednak Ci, którzy opowiadali się za aborcją już po wstępnych wynikach “świętowali” na portalu społecznościowym Twitter.
Będę spał dzisiaj w nadziei, że obudzę się w kraju, który jest bardziej empatyczny, pełen troski i szacunku. Było zaszczytem wziąć z wami udział w tej podróży i pracować #razemdlatak. Do zobaczenia jutro!” – napisał na Twitterze irlandzki minister zdrowia Simon Harris.
Czytaj więcej: Przeżyła swoją aborcję – teraz niesie przesłanie dla Irlandczyków
Zmianę prawa poparło 68 proc. uczestników referendum, a przeciw było zaledwie 32 proc. głosujących. Za zmianami opowiedziało się więcej osób niż w 2015 r. kiedy to stosunkiem 62 proc. do 38 proc. uczestników referendum przegłosowano legalizację małżeństw homoseksualnych w Irlandii
😀 will sleep tonight in the hope of waking up to a country that is more compassionate, more caring and more respectful. It has been an honour to be on this journey with you and to work #togetherforyes . See you all tomorrow!
— Simon Harris TD (@SimonHarrisTD) 25 maja 2018
Wynik referendum skomentował także Krzysztof Bosak – W Irlandii w referendum zwyciężyło wczoraj dzieciobójstwo, w Anglii wraz z uwięzieniem Tommy’ego Robinsona i zakazem publikacji na ten temat zdychają resztki wolności słowa… Jeśli cywilizacja łacińska ma gdzieś przetrwać to u nas.
W Irlandii w referendum zwyciężyło wczoraj dzieciobójstwo, w Anglii wraz z uwięzieniem Tommy’ego Robinsona i zakazem publikacji na ten temat zdychają resztki wolności słowa… Jeśli cywilizacja łacińska ma gdzieś przetrwać to u nas. Ale to wymaga modlitwy🙏🏻 i ciężkiej pracy💪🏻
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) 26 maja 2018
Obecnie w Irlandii zgodnie ze wprowadzonym w 1983 r. przepisem konstytucyjnym oraz ustawą z 2013 r. zabicie dziecka poczętego jest możliwe jedynie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia kobiety.
gosc.pl/twitter