Narodowcy z ONR opublikowali na swoim oficjalnym profilu grafikę wyrażającą poparcie dla syryjskiego prezydenta Bashar’a al-Asada. Wywołało to reakcje dziennikarzy, którzy ostro zaatakowali rzecznika organizacji Tomasza Kalinowskiego.
Czytaj także: Asadowie – z kim walczą syryjscy rebelianci?
Dziś ONR opublikował na swoim oficjalnym profilu na Twitterze grafikę wyrażającą poparcie dla prezydenta Syrii Bashar’a al-Asada.
NAS NIE OSZUKAJĄ MEDIA! POPIERAMY SYRIĘ ASADA! pic.twitter.com/9rwmsBX97z
— ONR (@1934ONR) 15 maja 2018
To wywołało reakcję dziennikarzy mediów głównego nurtu, którzy nie dowierzali, że istnieje inne stanowisko nt. kryzysu syryjskiego.
Dzień dobry Panie Rzeczniku @kalinowski__, to oficjalne stanowisko ONR? pic.twitter.com/HT6m3uci9K
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) 15 maja 2018
Na dociekania klarownie odpowiedział rzecznik ONRu.
Popieranie Assada to naturalna konsekwencja sprzeciwu wobec napływu nielegalnych imigrantów. Świeckie dyktatury (mimo, że nie były przykładowymi oazami praw człowieka) gwarantowały stabilność regionu, która została zaburzona wskutek imperialnej polityki USA https://t.co/snIHEJFu4H
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 15 maja 2018
Jednak dziennikarz Polsatu Jan Kunert wykrył w tym “ruską agenturę”.
Czyli jest oficjalne potwierdzenie. ONR wspiera bezpośrednio Assada, a pośrednio Rosję. Warte zapamiętania i analizy przez odpowiednie służby. https://t.co/8DtaQ1xnx7
— Jan Kunert (@Jan_Kunert) 15 maja 2018
Nie pozostał bez odpowiedzi.
Sugeruje Pan redaktor, że odmienna ocena kryzysu syryjskiego to dobra przyczyna do delegalizacji ONR?
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 15 maja 2018
Miejmy nadzieję, że nie pominą także powielajacych narrację niemiecką, amerykańską, a także rzecz jasna najgroźniejsze: czeską i słowacką!
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 15 maja 2018
Także dziennikarz Onetu Bartłomiej Bublewicz chciał dołożyć swoje “pięć groszy”.
ISIS to baranki pokoju. To ciekawa teza. Może Pan redaktor ją rozwinąć?
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 15 maja 2018