W Liverpoolu odbył się pogrzeb Alfiego Evansa. W ostatniej chwili próbowano wstrzymać ceremonię w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci chłopca.
W dniu pogrzebu John Allman, działacz chrześcijański i kandydat do parlamentu złożył wniosek do Królewskiego Sądu Sprawiedliwości dotyczący wstrzymania pochówku. Powodem tego miało być wykonanie badań mających stwierdzić co dokładnie spowodowało śmierć Alfiego.
Indonezja – Terroryści związani z Państwem Islamskim mordują chrześcijan
– Nie doczekawszy się odpowiedzi od prawników rodziców Alfiego (…) uznałem za stosowne podjęcie decyzji o złożeniu w Królewskim Sądzie Sprawiedliwości wniosku o to, by pogrzeb lub kremacja nie nastąpiła bez odpowiedniego przebadania post mortem i przeprowadzenia badań toksykologicznych ciała dziecka w celu ustalenia bezpośredniej przyczyny śmierci Alfiego – napisał na swojej stronie internetowej.
Allman stwierdził, że istnieją poważne podejrzenia, że Alfie mógł umrzeć ,,z pomocą osób trzecich”. Zaznaczył, że pogrzeb lub kremacja uniemożliwią zbadanie tej sprawy na zawsze. Mimo wpłynięcia wniosku pochówek odbył się zgodnie z planem.
– Nie doczekawszy się odpowiedzi od prawników rodziców Alfiego (…) uznałem za stosowne podjęcie decyzji o złożeniu w Królewskim Sądzie Sprawiedliwości wniosku o to, by pogrzeb lub kremacja nie nastąpiła bez odpowiedniego przebadania post mortem i przeprowadzenia badań toksykologicznych ciała dziecka w celu ustalenia bezpośredniej przyczyny śmierci Alfiego – John Allman
Uroczystość miała charakter prywatny. Nie ujawniono, gdzie się odbyła. Nie wiadomo też, czy chłopiec został skremowany.
Na trasie konduktu zgromadziły się setki ludzi. Karawan ozdobiony był napisami: ,,nasz bohater” i ,,wojownik”. Zgromadzone tłumy rzucały róże na maskę samochodu.