Steven Spielberg, twórca słynnej “Listy Schindlera” wypowiedział się na temat nowelizacji ustawy o IPN oraz o stosunku Polaków do Holocaustu.
Reżyser wziął udział w spotkaniu twórców “Listy Schindlera” zorganizowanego w związku z 25. rocznicą powstania filmu.
Dyskusja dotyczyła początkowo potrzeby edukacji na temat Holocaustu. Spielberg tłumaczył, iż ponad połowa “pokolenia milenialsów w USA” nie wie nawet czym było Auschwitz- Dziś to nie jest wymagane do ukończenia szkoły średniej w stopniu, w jakim powinno być. (…) To (nauka o Holokauście – red.) powinno być częścią nauk społecznych w każdej publicznej szkole średniej w tym kraju- oceniał.
Zobacz także: Rezygnacja z ustawy o IPN albo pogorszenie stosunków? Izraelska ambasador naciska na TK
Reżyser nawiązał również do kwestii nowelizacji ustawy o IPN. Przywołał on scenę, do której miało rzekomo dojść w czasie kręcenia “Listy Schindlera”. Jeden z aktorów, Ralf Fiennes, miał iść ulicą w mundurze SS, gdy nagle podeszła do niego Polka i powiedziała, że bardzo kocha ten mundur. Dodała, że chciałaby, aby oni wrócili i ochronili nas wszystkich znów.
–Prawdopodobnie zostanę aresztowany w Polsce, gdy pojadę tam następnym razem, za to co powiedziałem – odkąd uchwalili swoje prawo- dodał Spielberg.
pch24.pl
Zobacz także: