W części dot. pomocy zagranicznej spisu wydatków amerykańskiego rządu przez ostatnie trzy lata widniał zakaz udzielania przez USA pomocy pułkowi (w oryginale mowa jest o batalionie, ale we wrześniu 2014 r, został on przekształcony w pułk, z zachowaniem symboliki i dowódcy – przyp.red.) Azow przy przekazywaniu funduszy i broni Ukrainie. ale przepis ten był usuwany co roku przed ostatecznym zaakceptowaniem.
W tym roku jednak – jak donosi prestiżowy magazyn polityczny „The Hill” – zawarto w nim zapis, który stanowi, że żaden z funduszy udostępnionych przez tę ustawę nie może być wykorzystywany do dostarczania broni, szkolenia lub innej pomocy dla batalionu Azow.
Czytaj także: Pułk Azow: Banderowcy bronią Polski przed Rosją
– Biała supremacja i neo-nazizm są niedopuszczalne i nie mają miejsca w naszym świecie – powiedział w wywiadzie udzielonym „The Hill” we wtorek republikański kongresmen z Kalifornii, Ro Khanna. Ten wywodzący się ze społeczności indyjskiej polityk to zdecydowany krytyk udzielania militarnej pomocy Ukrainie.
– Bardzo się cieszę, że niedawno przyjęty przepis uniemożliwia USA dostarczanie broni i pomoc szkoleniową neonazistowskiemu batalionowi azowskiemu na Ukrainie. Departament Stanu powinien wywierać presję na Kijów, by zdystansował się od tej grupy i zbadał, czy któraś z naszych broni lub szkoleń już została im dostarczona – powiedział Khanna w swoim oświadczeniu. – To tylko jeden z wielu powodów, dla których ustawodawcy powinni być zaniepokojeni skierowaniem ogromnych ilości broni do tej niestabilnej strefy konfliktu.
dzienniknarodowy.pl
Zobacz także: