Lwowska Rada Obwodowa chce uznania posła Roberta Winnickiego za persona non grata na Ukrainie – takie informacje podaje tygodnik DoRzeczy.
Wniosek w tej sprawie ma trafić od ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Lwowska Rada Obwodowa jako powód podaje udział polityka we wczorajszym proteście w Warszawie.
Do MSZ o uznanie Winnickiego persona non grata wnioskował Andrij Biłous, pierwszy zastępca przewodniczącego lwowskiej rady obwodowej z partii „Ludowa Kontrola”. – Grupa polskich nacjonalistów w obecności polskiego posła, niejakiego Roberta Winnickiego, podeptała czerwono-czarną flagę i spaliła portrety Bandery i Szuchewycza.
Czytaj więcej: R. Winnicki: Należy zacząć stawiać twarde warunki Ukraińcom i żądać ich realizacji
Obóz Narodowo-Radykalny, Młodzież Wszechpolska oraz Ruch Narodowy zorganizowały 19 marca pikietę pod ambasadą Ukrainy w Warszawie. Kulminacyjnym momentem protestu było spalenie portretów przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepana Bandery oraz komendanta głównego UPA Romana Szuchewycza.
Już w listopadzie Winnicki w swoim programie Prawy Sejmowy potępił politykę Polski wobec Ukrainy. Dzisiaj nie jesteśmy żadnym partnerem dla Ukrainy. Ukraina prowadzi również politykę historyczną dążącą do heroizacji UPA. To porażka dla polskiego państwa – podkreślał prezes Ruchu Narodowego.
dorzeczy.pl