Prokuratura Regionalna w Katowicach postawiła dziś zarzuty Cezaremu Grabarczykowi posłowi PO oraz byłemu ministrowi infrastruktury i sprawiedliwości. Dotyczą one nielegalnego zdobycia pozwolenia na broń.
Grabarczyk został dziś przesłuchany w charakterze podejrzanego. Zarzuca się mu poświadczenie nieprawdy w toku postępowania o wydanie pozwolenia na posiadanie broni palnej.
Zdaniem prokuratury, w 2012 r. poseł przedstawił niezgodny z prawdą protokół z egzaminu strzeleckiego. Grabarczyk miał działać w porozumieniu z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Wystawili oni dokumenty potwierdzające odbycie przez posła egzaminu, który faktycznie nie został przeprowadzony.
Prawo i Sprawiedliwość: “To prawo łowieckie, które mieliśmy do tej pory było dobre, jedno z najlepszych w Europie”
W efekcie 19 marca 2012 r. doszło do wydania z naruszeniem prawa decyzji pozwalającej Grabarczykowi na posiadanie dwóch jednostek broni palnej bojowej. Tego dnia zostało również wystawione zaświadczenie nabycia przez niego broni.
Polityk usłyszał zarzuty poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej (zagrożony kara do 8 lat więzienia) oraz przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków (zagrożony karą do 10 lat).
Sprawa bezprawnego zdobycia pozwolenia na broń była przyczyną dymisji Cezarego Grabarczyka ze stanowiska ministra sprawiedliwości w 2015 r. W listopadzie ubiegłego roku w związku z prowadzonym śledztwem zrzekł się on immunitetu poselskiego.
Zobacz też.