Dzisiaj zapadła decyzja Komisji Etyki Poselskiej w sprawie głośnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego sprzed wielu miesięcy. Prezes PiS pod wpływem dużych emocji ostro atakował opozycję. To wtedy padły słowa o „zdradzieckich mordach”. Kaczyński skomentował już decyzję w jego sprawie.
Z nieoficjalnych doniesień mediów wynika, że Komisja Etyki podjęła decyzję o upomnieniu Jarosława Kaczyńskiego za jego wypowiedź z mównicy sejmowej. Oficjalnie werdyktu nie ogłoszono, ponieważ może tak się stać dopiero po uprawomocnieniu się decyzji, a to nastąpi najwcześniej za dwa tygodnie. Chyba, że w tym czasie wpłynie odwołanie.
Przypomnijmy, ostre słowa Kaczyńskiego padły w połowie lipca ubiegłego roku. Prezes PiS dał się sprowokować Borysowi Budce z PO, który mówił o jego nieżyjącym bracie. W tym momencie prezes PiS stracił cierpliwość i wkroczył na mównicę. Przepraszam panie marszałku, ja bez żadnego trybu. – powiedział Kaczyński, który nie potrafił ukryć poddenerwowania.
Po chwili jednak miała miejsce prawdziwa eksplozja wściekłości. Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata! Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! – krzyczał Kaczyński.
Sprawa została skierowana do Komisji Etyki przez posłów opozycji, którzy domagali się ukarania Kaczyńskiego. Prezes PiS notorycznie unikał stawiennictwa przed Komisją, więc ostateczna decyzja przeciągała się w czasie. Ostatecznie zapadła dzisiaj. Według nieoficjalnych doniesieni polityk został ukarany upomnieniem.
Kaczyński skomentował decyzję Komisji w rozmowie z PAP. Werdykt był do przewidzenia, bo większość w komisji ma opozycja. – przyznał prezes PiS. Moją wypowiedź trzeba odbierać w kontekście wszystkiego, co od ponad 2 lat dzieje się w Sejmie, bardzo brutalnych ataków opozycji. – tłumaczył.
J.#Kaczynski dla @PAPinformacje o decyzji komisji etyki: werdykt był do przewidzenia, bo większość w komisji ma opozycja; moją wypowiedź trzeba odbierać w kontekście wszystkiego, co od ponad 2 lat dzieje się w Sejmie, bardzo brutalnych ataków opozycji.
— PAP (@PAPinformacje) 28 lutego 2018