Znany duchowny ks. prof. Tadeusz Guz zabrał głos w sprawie projektu “Ratujmy kobiety”- Gdybyśmy mieli sprawną prokuraturę w sensie klasycznie pojętego prawa, to prokuratura, ze swojej natury, jako mecenas państwa polskiego, powinna natychmiast wystąpić z aktem oskarżenia przeciwko wnioskodawcom projektu „Ratujmy Kobiety”, a następnie przeciwko tym, którzy oddali głos na taki bestialski w swojej istocie projekt- komentuje duchowny.
Ks. Guz podkreślał również, iż w przypadku projektów takiego typu obywatele Polski powinni mieć prawo do tak zwanego “obywatelskiego sprzeciwu”, o którym tak wiele się mówi- Obywatel Rzeczypospolitej Polskiej ma prawo i obowiązek moralny sprzeciwić się tylko takim regulacjom w polskim prawie cywilnym i karnym, które są niesprawiedliwe, jak na przykład tak zwane prawo do przerwania ciąży wtedy, kiedy dziecko zdaje się być niepełnosprawnym- podkreśla kapłan.
Czytaj także: Aborcja eugeniczna to kontynuowanie “dzieła” Hitlera
Zdaniem duchownego przepisy zezwalające na mordowanie podejrzanych o chorobę dzieci są bestialstwem z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze medycyna i wykorzystywane przez nią technologie nie są w stanie w stu procentach stwierdzić, iż dziecko w łonie matki jest chore lub niepełnosprawne. Druga kwestia dotyczy natomiast “bytowości człowieka” połączonej z nauką Kościoła, filozofią i odwiecznym prawem moralnym.
–Państwo posługujące się takim bezprawiem ma niestety znamiona totalitarnego, nawet jeżeli w samoświadomości polityków nie byłoby za takie uznawane- komentuje ks. Guz.
–Obecna postać prawa polskiego, która dopuszcza trzy wyjątki od zakazu aborcji, posiada cechy totalitarnego państwa! Jeżeli chcemy być światłymi Polakami i sprawiedliwym państwem, powinniśmy to jarzmo totalitaryzmu jak najszybciej zrzucić. W przeciwnym razie nie będziemy w stanie odrzucać stawianego przeciwko Rzeczypospolitej na forum Unii Europejskiej czy innych krajów zarzutu niepraworządności- dodaje.
pch24.pl
Zobacz także: