Dziennikarze żądają wyjaśnień od TVN: “Kto podjął decyzję o przetrzymaniu materiału”

Dodano   0
  LoadingDodaj do ulubionych!

/ fot. youtube.com

Zarząd Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zadał pytania redaktorowi naczelnemu TVN24 w sprawie materiału wyemitowanego 20 stycznia 2018. SDP pragnie dowiedzieć się z jakich powodów stacja zwlekała z jego publikacją.

 

“Superwizjer” TVN24 ujawnił w sobotę wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia “Duma i Nowoczesność”,

Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie nieopodal Wodzisławia Śląskiego. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach czerwone flagi ze swastykami i “ołtarzyk” ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów “za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę” i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

Materiały mają pochodzić z kwietnia 2017 roku. Stacja wyemitowała reportaż 20 stycznia 2018 roku.

W związku z wyemitowanym przez Pana stację reportażem p.t. „Z kamerą wśród polskich neonazistów” Zarząd Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich uprzejmie prosi o wyjaśnienie:

a.    podstawy prawnej, w oparciu o którą Redakcja zataiła fakt popełnienia przestępstwa (wg. informacji podanych przez TVN24, do przestępstwa doszło w kwietniu 2017r., tymczasem emisja materiału miała miejsce 20 stycznia 2018r.

b.    kto podjął decyzję o wielomiesięcznym przetrzymaniu materiału i niepoinformowaniu organów  ścigania

c.    szczegółów śledztwa dziennikarskiego – jakie czynności podjęła Redakcja, jakie były etapy śledztwa i czego dotyczyły, ile osób prowadziło śledztwo, jakie kwalifikacje dziennikarskie reprezentują pracownicy wydelegowani do tych prac i kto nadzorował produkcję całego reportażu.

– napisał zarząd oddziału warszawskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Opublikowane informacje mówiące o tym, że samo „blurowanie” twarzy zajęło Redakcji
2 miesiące uznajemy za niepoważne

– dodano.

/ niezalezna.pl /

Dodano w Bez kategorii

POLECAMY