Po niedawnej głośnej rekonstrukcji rządu, najwięcej kontrowersji wzbudziła dymisja byłego szefa MON Antoniego Macierewicza. Od tego czasu trwają spekulacje na temat politycznej przyszłości byłego ministra. “Super Express” poinformował o najnowszym pomyśle kierownictwa PiS. Zgodnie z nim, Macierewicz mógłby zostać… ambasadorem na Węgrzech.
„SE” podaje, że o propozycji Kaczyńskiego całkiem poważnie dyskutuje się w sejmowych kuluarach. Macierewicz mógłby spełnić się w roli ambasadora Polski na Węgrzech. Jest to całkiem realny scenariusz i brany pod uwagę – mówi chcący zachować anonimowość, ważny polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Głos w całej sprawie zabrał również politolog, prof. Rafał Chwedoruk, który w rozmowie z „SE” przyznaje, że nominacja Macierewicza na ambasadora RP na Węgrzech byłaby dla niego nagrodą i zsyłką jednocześnie. Nagroda, bo funkcja ambasadora jest prestiżowa, w dodatku Węgry są zaprzyjaźnionym z Polską krajem. A zsyłka, bo Macierewicz chyba do końca chciał być szefem MON i do końca uczestniczyć w wielkiej polityce – uważa.
Wcześniej spekulowano, że były szef MON mógłby zostać marszałkiem lub wicemarszałkiem Sejmu w zastępstwie Joachima Brudzińskiego, który objął resort Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ostatecznie, na wniosek nowego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, Macierewicz otrzymał nominację na szefa podkomisji smoleńskiej.
se.pl/wmeritum.pl