Abp Jędraszewski udzielił wywiadu portalowi pch24.pl. Odniósł się w nim m.in. do traktowania chrześcijan. – W imię tych niezdefiniowanych wartości należy wycinać wszystko, co nawiązuje do chrześcijańskiej przeszłości. Robi się więc dokładnie to samo, co w polskiej pamięci zostało zapisane jako dokonania hitlerowskich Niemiec czy bolszewików!
Arcybiskup Jędraszewski podaje za przykład Francję. – Dzisiejsze decyzje są efektem tamtych czasów. Na naszych oczach dochodzi do swoistego paradoksu. Francuskie elity, myśliciele, politycy, nie chcą już dostrzegać swoich korzeni. Tylko dlatego, że są one chrześcijańskie!
Duchowny mówi, że w zamian, w Europie buduje się “nowoczesne kadry” i nowe, europejskie kanony zachowań, które odchodzą od chrześcijańskich wartości. -W imię tych niezdefiniowanych wartości należy – w myśl nowoczesnych ideologów – wycinać wszystko, co nawiązuje do chrześcijańskiej przeszłości. W tym wypadku – krzyże. Robi się więc dokładnie to samo, co w polskiej pamięci zostało zapisane jako dokonania hitlerowskich Niemiec czy bolszewików!
I to w nas, Polakach tkwi, pamięć o tamtych czasach jest żywa. Więc słysząc, że w dalekiej francuskiej miejscowości, o której istnieniu wcześniej nawet nie wiedzieliśmy, problemem jest krzyż, budzą się w nas wspomnienia prześladowania chrześcijaństwa i walki z naszymi symbolami. – dodaje duchowny.
Mimo wszystko arcybiskup przestrzega, że promocja dewiacji i odejście od wiary odbija się również w życiu prywatnym Polaków. Wiąże się to z bardzo różnymi sprawami, w tym z odchodzeniem od wiary i od Kościoła, ale również z utożsamianiem się z dominującą dziś i promowaną przez media kulturą. W naszych czasach bardzo młodzi ludzie mają narzędzia pozwalające im na dostęp do treści, o których dziecko nigdy, pod żadnym pozorem, wiedzieć nie powinno. A ich rodzice albo w ogóle o tym nie wiedzą.