Roman Giertych skarży się na profilu społecznościowym na dziennikarza TVP Gmyza: Dziennikarz nawołuje do zamordowania mnie.
Cała sprawa zaczęła się od wpisu Cezarego Gmyza na profilu społecznościowym Twitter. Dziennikarza zareagował na tweeta Giertycha: TVP obraziła się, że w reklamie »Kroniki Dobrej Zmiany« nazwaliśmy Kurskiego kłamcą. Ja nie obrażam się, gdy ktoś mi mówi, że jestem wysoki.
TVP obraziła się, że w reklamie “Kroniki Dobrej Zmiany” nazwaliśmy Kurskiego kłamcą. Ja nie obrażam się, gdy ktoś mi mówi, że jestem wysoki.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 9 grudnia 2017
Gmyz napisał w odpowiedzi na to: Giertych do woda, wór do jeziora.
„Giertych do wora, wór do jeziora” https://t.co/9MRnKrYRR3
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 9 grudnia 2017
Roman Giertych w odwecie napisał, że dziennikarz nawołuje do zamordowania go. Ładnych to czasów się doczekaliśmy. W nawiązaniu do odmowy płatnego reklamowania mojej książki “Kronika Dobrej Zmiany” przez telewizję publiczną dziennikarz TVP Cezary Gmyz napisał na swoim tt: “Giertych do wora, a wór do jeziora”. Było to hasło małolatów, którzy 10 lat temu protestowali przeciwko wprowadzeniu obowiązkowej matematyki na maturze.
Roman Giertych zapowiedział, że złoży zawiadomienie w prokuraturze. Nawoływanie do morderstw jest skrajnym przykładem mowy nienawiści. Tym bardziej bulwersującym, że w sprawie prowadzonej przez prokuraturę odnośnie ujawniania nagranych taśm będę reprezentował w sądzie moich klientów m.in. przeciwko red. Gmyzowi i on o tym doskonale wie.
Bardzo się przestraszyłem https://t.co/UawEIBexGQ
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 10 grudnia 2017