Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, również bp Tadeusz Pieronek. Jednak nie należy utożsamiać prywatnych wypowiedzi ze stanowiskiem Episkopatu – podano w poniedziałek wieczorem na oficjalnym koncie Episkopatu na Twitterze. To komentarz do słów bp Pieronka o samospaleniu mężczyzny przed PKiN.
W programie “Kropka nad i” w TVN 24 bp Pieronek odniósł się m.in. do zdarzenia z 19 listopada, kiedy przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie podpalił się mężczyzna. Według mediów, wcześniej rozdawał przechodniom ulotki, na których spisał 15 powodów jego protestu. Ulotki zawierały też wezwanie “do wszystkich Polek i Polaków, tych, którzy decydują o tym, kto rządzi w Polsce, aby przeciwstawili się temu, co robi obecna władza i przeciwko czemu on protestuje
Łatwo jest odciąć się od tego i nie brać na siebie odpowiedzialności i tej krwi na rękach, kiedy się powie, no człowiek chory, niepoczytalny, a więc nieodpowiedzialny, ale tak nie jest – on wiedział, co robi. Był bardzo świadomy tego, co czynił. Ja mówię desperacki, ale bohaterski czyn – powiedział bp Pieronek.
Ponieważ dyskusja przerodziła się w hejt – musimy usunąć tweeta. #NieHejtuje pic.twitter.com/iDz3iKTGBz
— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) 7 listopada 2017
źródło: interia.pl/twitter
_________________
Oglądaj naszą telewizję internetową