Kontrowersyjny Jugendamt kolejny raz odbiera dziecko polskiej rodzinie. Tym razem dramat przeżywają rodzice w Iławy, instytucja odebrała im 10-miesięczną Marcelinkę.
Już wcześniej pisaliśmy o niepokojących sygnałach, jakie dotarły do nas z Niemiec w związku z działalnością Jugendamt. Według doniesień TVP, niemiecki urząd mógł wielokrotnie odbierać dzieci polskim rodzicom na podstawie wątpliwych przesłanek.
Jugendamt, niemiecki urząd do spraw dzieci i młodzieży, bezpodstawnie odebrał kolejne polskie dziecko – poinformowało Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech.
10-miesięczna Marcelinka została odebrała w brutalnych okolicznościach. 5 października 2017 r. o godz. 2 w nocy dwie aktywistki Jugendamtu wtargnęły do mieszkania polskiej rodziny w Hamburgu i brutalnie z użyciem przemocy podczas nieobecności polskich rodziców całkowicie bez uzasadnienia wyrwały 10-miesięczną wnuczkę Marcelinkę jej babci, pod której opieką dziewczynka się znajdowała – relacjonuje stowarzyszenie.
Na tym skandaliczne zachowanie urzędu się nie skończyło – Błyskawicznie przysłano rodzicom rachunek w wysokości 7 tys. euro miesięcznie za pobyt Marcelinki w przytułku Jugendamtu. Matkę dzieci Jugendamt nagabywał, by się rozwiodła z mężem. Polecono się przeprowadzić do domu dla maltretowanych kobiet, mimo że w domu między małżeństwem nie dochodziło do stosowania przemocy i nie istnieją nawet takie przesłanki.
Sprawę skomentował także ojciec dziewczynki. Nigdy nie przypuszczałem, że coś takiego może mnie w życiu spotkać. Z żoną jesteśmy już niemal “pełnoletnim” małżeństwem, wkrótce od naszego ślubu minie 17 lat. Między nami jest dobrze, czasem, jak w każdej rodzinie, zdarzają się spory, ale zawsze jesteśmy w stanie dojść do kompromisu. Naszą sprawą interesują się media, to także jest dla nas źródło nadziei, że ten koszmar zakończy się mimo wszystko dobrze.
infoilawa.pl