Środowiska nacjonalistyczne w Rosji postanowiły urządzić marsz, z okazji dnia jedności narodowej. Podczas Rosyjskiego Marszu, bo tak nazywa się odbywająca się co roku manifestacja, doszło do starć uczestników z policją, a co za tym idzie wielu zatrzymań.
Ciężko ustalić dokładną liczbę zatrzymanych, ponieważ każde ze źródeł podaje sprzeczne informacje. Organizacja OWD-Info mówi o ponad 40 przypadkach zatrzymań, organizacja związana z ruchem Otwarta Rosja podaje liczbę zaledwie 17 osób. Na dodatek diametralnie inne dane przedstawia szef Partii Nacjonalistów, bo według niego jest to nawet 70 osób.
Do starć doszło ze względu na wykorzystanie transparentów, na które wcześniej władza nie wyraziła zgody. 4 z 5 organizatorów postanowiło odwołać marsz. Mimo to policja zaczęła zatrzymania, czego skutkiem były uliczne burdy. Jedna z uczestniczek straciła nawet przytomność i została przewieziona do szpitala.
Moskiewskie władze miasta informują, że w manifestacji brało udział około 200 osób.