Magdalena Rigamonti rozmawiała z Pawłem Kasprzakiem, liderem ruchu Obywatele RP, prezesa Fundacji Wolni Obywatele RP.
Za manifestowanie dostaje pan pieniądze?
– pyta Magdalena Rigamonti
Mam z czego żyć, dobrze zarabiam, zajmuję się produkcją filmową, choć oczywiście zdarza mi się zaliczać katastrofy finansowe
– odpowiada Kasprzak.
Lider Obywateli przyznaje, że poszukuje pieniędzy na swoją działalność w Europie. Niedawno był w Brukseli na posiedzeniu „Friends of Europe”. Usłyszał, że pieniądze na działania demokratyczne przekazywane są rządowi, samorządom i różnym państwowym instytucjom. Uświadamiał im więc ,że „Polsce i na Węgrzech trzeba omijać ścieżkę rządową”.
No ale znając unijny refleks, to będzie możliwe pewnie za jakieś pięć lat, wiec pieniędzy musimy szukać w prywatnych źródłach, u Sorosa albo innego miliardera
— twierdzi.
Zaczął pan?
— dopytuje dziennikarka.
Nie mam z tym żadnych oporów, ale jesteśmy do tego stopnia frajerami, że nie wiemy, jak się to robi
— mówi.
Pieniędzy potrzebują na pomoc prawną, sprzęt nagłośnieniowy, na ulotki. I na biuro, które już jest „wynajęte od miasta po preferencyjnych stawkach”.
Jak twierdzi, na koncie fundacji jest obecnie 130 tys złotych. Spraw w sądzie przeciwko działaczom Obywateli RP – 800.
wpolityce.pl / DGP / medianarodowe.com
_________
Oglądaj nasze materiały wideo