Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski znany jest z niestrudzonej walki o pamięć o ofiarach ludobójstwa dokonanego przez zbrodniczą UPA. Gdy postanowił na Twitterze upomnieć się o godne pochówki dla pomordowanych na Wschodzie, w odpowiedzi spotkał się z oburzającymi komentarzami. I to z oficjalnego profilu Wojskowego Biura Historycznego.
Wszystko zaczęło się od wpisu na oficjalnym profilu Wojskowego Biura Historycznego przypominającego wczoraj o rocznicy utworzenia UPA. W treści wspomniano, że ta organizacja jest odpowiedzialna za ludobójstwo na Polakach.
14.10.1942r. powstała UPA, zbrodnicza organizacja odpowiedzialna za okrutne ludobójstwo minimum 120 000 Polaków, w tym kobiet i dzieci. pic.twitter.com/eJw2DevlQZ
— WBH (@WBH_2016) 14 października 2017
Wpis został udostępniony przez ks. Isakowicza-Zaleskiego, który nie odmówił sobie krytyki obecnych władz. Pomimo obietnic wyborczych #dobrazmiana wciąż 85% ofiar UPA nie ma swoich mogił i krzyży. – napisał duchowny. To wystarczyło, aby rozgorzała ostra polemika pomiędzy księdzem, a anonimowym administratorem profilu WBH.
Pomimo obietnic wyborczych #dobrazmiana wciąż 85% ofiar UPA nie ma swoich mogił i krzyży @prezydentpl @AndrzejDuda @KSzczerski @Rzecznik_MSZ https://t.co/zLu779dCqX
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 16 października 2017
Przejść własną drogę? Właśnie przechodzą, od komunizmu do gloryfikacji ludobójczej UPA. A III RP pompując miliony na UA nic za to nie żądają pic.twitter.com/hQYs3uJ2BH
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 16 października 2017
Ma Pan/Pani odwagę podpisać się nazwiskiem? Przecież pracujecie za pieniądze PL podatników @Cenckiewicz @MON_GOV_PL @KRESYPL @WolynFilm
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 16 października 2017
1/3 Jeżeli przejrzy ksiądz profil WBH, to dostrzeże, że prawdopodobnie nikt nie zamieścił tyle materiałów o ludobójstwie UPA co nasz profil.
— WBH (@WBH_2016) 16 października 2017
Panie Profesorze @Cenckiewicz, co za brednie wypisuje jakiś anonim z konta @WBH_2016! I za to ma płacić PL podatnik? @MON_GOV_PL @Kresy
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) 16 października 2017
W końcu ks. Isakowicz-Zaleski stracił cierpliwość i poinformował na Facebooku, że złoży skargę do Wojskowego Biura Historycznego. Duchowny poinformował jeszcze o innych wpisach, które już nie są widoczne na profilu WBH. Jeśli pojawiły się one tam rzeczywiście, to jest to naprawdę skandaliczne.
Tak miała wyglądać polemika pomiędzy ks. Isakowiczem-Zaleskim, a administratorem profilu WBH relacjonowana przez duchownego:
“Proszę przejrzeć historię. Mają sporo postaci o lepszych wzorcach, nawet w samym OUN, które właśnie w sprawie pryncypiów dokonało rozłamu.”
Odpowiedziałem więc
“UA miała na to 25 l, ale je zmarnowała. To też winna elit III RP, który bały się prawdy o ludobójstwie i do dziś nie dbają o poch. ofiar UPA”
Dostałem kolejną odpowiedź z WBH
“To również wina nawiedzonych głosicieli jedynie słusznego punktu widzenia potrafiących każdemu obrzydzić każdą sprawę, ideę i sens.”
Jutro wysyłam oficjalną skargę. Przecież Wojskowe Biuro Historyczne im. generała Kazimierza Sosnkowskiego to instytucja państwowa. Jak ktoś więc chce prowadzić prywatne polemiki lub dyskredytować osoby o innych poglądach, to niech to czyni ze swego prywatnego konta, a nie z państwowego, na dodatek wojskowego. Poza tym, zachodzi pytanie, czy owe polemiki są czynione w ramach godzin pracy? Kto zatrudnia takiego człowieka? Kto ma na nim kontrole? Czy to kolejny “Misiewicz”, który dostał posadę w myśl zasady – Nie matura, a chęć szczera zrobi z ciebie oficera?
A może to włamanie z zewnątrz?
Tak czy siak wymaga to oficjalnego wyjaśnienia. W końcu WBH utrzymywane z jest naszych podatków. – podsumował duchowny.
medianarodowe.com
___________________
Zobacz najnowszy reportaż Mediów Narodowych