Od kilku lat mówi się o masowej migracji Ukraińców do Polski i o zagrożeniach wynikających z relokacji tzw. “uchodźców”. Tymczasem każdego roku liczba pracowników z Azji na polskim rynku zwiększa się blisko dwukrotnie.
Polska trzy lata temu stała się celem masowej imigracji Ukraińców. Od tego czasu do naszego kraju przyjechało ponad 1,2 mln wschodnich sąsiadów. Imigracja Ukraińców zbiegła się w czasie z kryzysem migracyjnym Europy, która cierpi z powodu masowego przyjazdu imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Nikt w Polsce zdawał się nie zauważać kolejnej fali imigrantów – tym razem pochodzących z Azji.
Od stycznia do czerwca do Polski przyjechało tylu pracowników z Azji, co w całym roku 2016. Do naszego kraju szczególnie chętnie przyjeżdżają Nepalczycy i Hindusi. Ministerstwo pracy podaje, iż wydano 2034 pozwoleń na pracę dla Nepalczyków, 1373 dla Hindusów i 935 dla mieszkańców Bangladeszu. Oprócz tego pozwolenia wydaje się Wietnamczykom, Chińczykom, Turkom i Uzbekom.
O wielkości imigracji najlepiej mówią statystyki. W całym 2015 r. zatrudniono 74 tysiące pracowników z Azji, w 2016 r. liczba ta wynosiła już 133 tysiące. Zanosi się na to, iż w tym roku ta liczba wzrośnie również niemal dwukrotnie, bowiem przez pierwsze półrocze 2017 r. do Polski przyjechało 117 tys. pracowników z Azji.
Jakie branże wybierają Azjaci? Popularnością cieszy się budownictwo oraz transport. Wśród nich znajduje się wielu pracowników usług i sprzedawców – niektórzy zakładają własne niewielkie przedsiębiorstwa, np. w dziale gastronomii. Część znajduje zatrudnienie jako pracownicy wykwalifikowani i specjaliści. W pierwszym półroczu 2017 zatrudniono m.in. 350 specjalistów z Indii i 157 informatyków z Rosji.
Zaskoczeniem jest ilość pracowników pochodzących z Korei Północnej. W zeszłym roku zatrudniono ich 374 – do tego należy dodać kolejnych 188, którzy znaleźli pracę w okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku. Według południowokoreańskiej fundacji Database Center for North Korean Human Rights pracownicy z Korei Północnej nie są świadomi wysokości zarobków i przysługujących im praw i przeciętnie pracują za stawkę ok. 6 zł za godzinę.