Premier Węgier Viktor Orban pogratulował dotychczasowej i zarazem nowej kanclerz Niemiec, Angeli Merkel. Polityk uważa, że obecny rząd w Berlinie sprzyja węgierskim interesom.
„Budapeszt gratuluje/Budapest gratuliert!” – napisał Orban na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Według oficjalnych danych koalicja Angeli Merkel zdobyła 33% głosów, dzięki czemu utrzyma się przy władzy, jednak liczono na nieco wyższe poparcie. Drugą siłą Bundestagu jest SPD Martina Schulza z 20,5% wynikiem, zaś największą niespodzianką jest wysoki wynik wolnościowo-prawicowej Alternative für Deutschland – 12.6%.
Premier Węgier posunął się nawet o krok dalej w Radiu Kossuth. Orban wezwał do modlitwy w intencji dobrego wyniku koalicji Angeli Merkel: “Odmawiajmy co wieczór cichą modlitwę o przedłużenie mandatu obecnej, urzędującej kanclerz” – cytuje słowa polityka portal “Rzeczpospolita”.
Mówi się, że powodem sympatii Orbana jest niechęć do socjalisty Martina Schultza. Niemiecki polityk wielokrotnie krytykował Węgry. Uważa Budapesz i Warszawę za dwie najbardziej problematyczne stolice europejskiej Wspólnoty.
Orban podkreśla, że obecna kanclerz Niemiec sprzyja węgierskim interesom w większym stopniu niż pozostałe opcje polityczne w Bundestagu.
źródło: rp.pl, facebook.com/Viktor Orban