Dziewczynka odebrała poród swojej matki i reanimowała noworodka. 10-latka została już nazwana przez media “bohaterką” i nie ulega wątpliwości, że rzeczywiście nią jest.
Do całej sytuacji doszło w środę 20 września. Dziewczynka zadzwoniła na pogotowie, ponieważ jej ciężarna mama (29 tydzień ciąży) źle się czuła. Zanim przyjechała karetka, rozpoczęła się akcja porodowa. Córka odebrała poród i gdy okazało się, że noworodek nie oddycha przystąpiła do reanimacji. Dziewczynka udzielała pierwszej pomocy do czasu przyjazdu karetki.
Kobieta wraz z synkiem została przewieziona do szpitala, gdzie oboje zostali otoczeni odpowiednią opieką. Jak relacjonują policjanci, dziewczynka rozmawiając z dyspozytorem pogotowia ratunkowego spokojnie odpowiadała na wszystkie pytania o stan matki i dziecka. Zapytana o to, skąd wiedziała jak ma postępować, odpowiedziała, że wszystkich procedur nauczyła się w szkole – metody udzielania pierwszej pomocy oraz numeru alarmowego.
tvp.info/wprost.pl