Droga Legionisty Corneliu Zelei Codreanu choć krótka, stanowi jednak niewyczerpane źródło prawdziwie ideowej treści. Powinna ona być motywem inspiracji dla kolejnych pokoleń nacjonalistów. Prześledźmy więc i rozwińmy jeden z jej głównych punktów, jakim jest Sześć Fundamentalnych Praw Legionowych.
1. Prawo dyscypliny: Bądźcie zdyscyplinowani, Legioniści, gdyż tylko w ten sposób możecie zwyciężyć. Podążajcie za swym przywódcą na dobre i na złe.
To Prawo ma szczególne znaczenie w świecie, w którym panuje chaos i swoboda obyczajów. Kultura masowa promuje życie według zasady ,,róbta, co chceta”. Ideał wytrwałego rycerza i ascety cierpliwie poskramiającego popędy we współczesnych społeczeństwach jest w odwrocie. Stąd tak duża akceptacja dla zachowań szkodliwych dla ducha, umysłu i ciała, jak homoseksualizm czy narkomania. Jeśli więc człowiek nie chce wpaść we wszechobecną degrengoladę, musi poddać się odpowiedniej dyscyplinie. Szczególne znaczenie ma to w organizacjach narodowych, które powinny być wzorem hierarchii i karności. Dyscyplina potrzebna jest jednak nie tylko w działalności organizacyjnej, ale i w życiu codziennym. Jej podstawą powinny być Boże przykazania, nauczanie Kościoła i etos chrześcijańskiego wojownika. Nie trzeba od razu wyruszać na krucjatę lub zamykać się w pustelni. Wystarczy pilnować się w powszednich sprawach, bo jak mówił Jezus: ,,Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie”.
2. Prawo pracy: Pracujcie! Pracujcie każdego dnia. Wkładajcie serca w swą pracę. Niech waszą nagrodą będzie nie zysk, ale satysfakcja, że dzięki swej pracy położyliście kolejną cegłę, budując siłę Legionu i kwitnącą Rumunię.
Człowiek zupełnie inaczej podchodzi do swojej pracy, nauki, codziennych obowiązków, gdy jest świadomy, że mają one na celu nie tylko jego dobro, ale służą interesowi narodu. Ten punkt dotyczy także pracy ideowej, która wielu Polakom została skutecznie zohydzona przez PRL-owski ,,czyn społeczny”. Praca ta ma różne wymiary, poczynając od kształtowania intelektu przez czytanie odpowiednich książek, na udziale w inicjatywach organizacji narodowych kończąc. Jeśli kogoś zniechęca fakt, że mimo włożonego przezeń wysiłku dalej nie widać ,,kwitnącej Polski”, niech pamięta, że każde uczynione bez przymusu dobro zostanie mu wynagrodzone przez Boga.
3. Prawo milczenia: Mówcie niewiele. Mówcie tylko to, co jest konieczne. Mówcie tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Waszym krasomówstwem powinny być czyny, a nie słowa. Powinniście działać – niech inni mówią.
Każdego dna jesteśmy zalewani lawiną słów bez treści. Tej modzie niestety ulegają także czasem niektórzy nacjonaliści, skupiając się na bezproduktywnych dyskusjach. Oczywiście, wymiana myśli jest potrzebna, ale musi ona pociągnąć za sobą konkretne czyny. Zamiast więc wplątywać się w internetowe polemiki lub barowe festiwale ,,narzekania, wzdychania i biadania” lub wymachiwania słowną szabelką, idź i zrób coś. Poczytaj wartościową lekturę, rozklej kilka plakatów, posprzątaj znany ci grób partyzanta. To będzie twoje krasomówstwo. Jak bowiem pisał Adam Asnyk: ,,kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, mężom przystało w milczeniu się zbroić”.
4. Prawo wychowania: Musicie stać się inną osobą – bohaterem. W „gnieździe” będziecie wychowywani w takim właśnie celu. Musicie dobrze poznać Legion.
Organizacje narodowe nie mogą być tylko klubami towarzyskimi. Żeby powstała nowa Polska, musi powstać nowy człowiek. Podstawową cechą stowarzyszeń nacjonalistycznych jest kształtowanie umysłów i sumień. To bowiem właśnie przede wszystkim w głowach i sercach rozgrywa się walka. Polską dalej rządzą oszuści? Aborcja dalej jest legalna? Na uczelniach nadal panują marksistowskie programy? Czyli, że narodowcy nie odnieśli żadnego sukcesu? Odnieśli go na tyle, na ile wychowali członków swych organizacji i na ile ,,promieniowali” tym wychowaniem na resztę społeczeństwa. Reszta przyjdzie z czasem.
5. Prawo wzajemnej pomocy: Pomóżcie swemu bratu, który popadł w nieszczęście. Nie porzucajcie go.
Jesteśmy świadkami dyktatury egoizmu. Dziś stawia się tylko na realizację własnych ambicji. Uczy się nas dążenia po trupach do celu. Owszem, istnieje wiele akcji charytatywnych, ale celem większości z nich jest tak naprawdę wypromowanie konkretnych osób, firm i instytucji, a często także, pod płaszczykiem dobroczynności, zatruwanie umysłów szkodliwymi ideologiami. Dlatego tak istotne jest, aby w ludziach, którzy działają wraz z nami, widzieć ideowe siostry i braci. Może brzmi to górnolotnie, ale nacjonalizm to droga pod górę. Trzeba więc trzymać się razem, aby dać odpór spadającym kamieniom.
6. Prawo honoru: podążajcie wyłącznie drogą honoru. Walczcie i nigdy nie okazujcie tchórzostwa. Pozostawcie drogę niesławy innym. Lepiej zginąć w honorowej walce, niż zwyciężyć przy pomocy podłości.
Prawo to może wzbudzić pewne kontrowersje. Jak to, lepiej zginąć? ,,Cóż, bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” –mówi Pan. Zwycięstwo odniesione przy pomocy zgniłego kompromisu nie będzie zwycięstwem. Dlatego chociażby ONR wystąpił z Ruchu Narodowego, gdy ten zdecydował się na mariaż z systemem, jakim był sojusz z partią Pawła Kukiza. Trzeba pamiętać, że narodowy radykalizm to umiłowanie walki, to radość zmagania. Jaki będzie jej skutek, wie tylko Bóg. Żyjmy więc tak, abyśmy kiedyś mogli zawołać jak rumuńscy legioniści – ,,Niech żyje śmierć! Nasza słodka narzeczona”.
Prawa Legionowe, choć z pozoru mogą się wydać wyidealizowane i banalne, powinny być podstawą naszego życia i działalności. Ich wykonanie nie jest łatwe, jednak nie możemy zapomnieć, że tylko to, co trudne ma prawdziwą wartość. Albo więc narazimy się na wysiłek i cierpienie dla realizacji ideału, albo damy się połknąć chylącemu się ku upadkowi światu.
Filip Bator
Bibliografia
Asnyk Adam, Do młodych.
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Ewangelia według św. Łukasz 16,10.
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Ewangelia według św. Mateusza 16,26.
Zelea Codreanu Corneliu, Droga Legionisty, Wrocław